Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- To chyba jedyny szpital z taką kolejką - mówi Czytelnik

Monika Smól
Monika Smól
Gdzie jeszcze spotykacie się Państwo z podobnymi problemami jak w Chełmnie? Dyrektor Burc zamierza usprawnić pracę laboratorium
Gdzie jeszcze spotykacie się Państwo z podobnymi problemami jak w Chełmnie? Dyrektor Burc zamierza usprawnić pracę laboratorium Monika Smól
W laboratorium szpitala osoby czekające na pobór krwi i tylko odbierające wyniki tego badania muszą czekać w tej samej kolejce. Bywa nerwowo.

Mieszkaniec gminy Kijewo Królewskie do Chełmna przyjechał wcześnie rano.

- Najważniejsze było odebrać wyniki badań żony - mówi nasz rozmówca. - Poszedłem więc do laboratorium w szpitalu. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, okazało się, że do pobrania krwi i odbioru wyników, jest jedna i ta sama kolejka! To chyba jedyny szpital w kraju, który ma jeszcze tak uciążliwe dla pacjentów rozwiązanie. Bywam w lecznicach w Toruniu, Bydgoszczy, Świeciu i z czymś takim się nie spotkałem. Wszędzie po odbiór wyników, co trwa chwilę, czeka się w innej kolejce - często też przy zupełnie innym okienku.

Czytelnik twierdzi, że w poczekalni jest nie dość, że ciasno, to jeszcze głośno.

- Ci, którzy czekają tylko na wyniki denerwują się, komentują, niekiedy klną na służbę zdrowia - mówi pacjent. - Zdarza się, że pokłócą się pacjenci między sobą, bo ktoś chce na przykład wepchnąć się w kolejkę. Wtedy robi się bardzo nerwowo i nieprzyjemnie.

Według mężczyzny w tym miejscu szpitala panuje bałagan.

- Dzwonię do „Pomorskiej”, bo może w ten sposób uda się zwrócić uwagę pani dyrektor na problem - dodaje Czytelnik. - Może znajdzie rozwiązanie, ułatwi ludziom życie. Jest tylu stażystów, bezrobotnych, nawet pielęgniarki . Dodatkowa mogłaby przyjść pomóc, skoro przygotowane są dwa miejsca pobierania krwi, a robi się to na jednym. I tak taka pielęgniarka siedzi do ostatniego pacjenta. A jej koleżanka mogłaby wydawać wyniki. Byłoby przyjemnie iść po ich odbiór i by nikt się tam nie kłócił, nie denerwował.

Dyrektor chełmińskiego szpitala zapewnia, że niezwłocznie zajmie się sprawą.

- Niestety, nie mamy dodatkowego okienka ani pomieszczenia, więc najlepiej byłoby po prostu nie odbierać wyników rano, ale dopiero po tym, jak skończą się godziny poboru krwi - mówi Mariola Burc. - A krew jest pobierana od godziny 7 do 10. Mieliśmy wyznaczony czas odbioru wyników, ale i tak ludzie przychodzili rano i gdy już ktoś przyszedł to pielęgniarki mu je wydały. Przyjrzę się temu problemowi i postaram się wprowadzić inne godziny odbioru wyników, a tym samym usprawnić pracę pielęgniarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska