Historia przypomina melodramat. Odwzajemnione uczucie spotkało dwoje ludzi, którzy skończyli 80-tkę. - Poznaliśmy się z Czesią jakieś 5 lat temu na prezentacji wyrobów medycznych - wspomina Jan Walendowski. - Kupiłem wtedy materac masujący.
Prezentacja się skończyła, ale znajomość z panią Czesią zaczęła się rozwijać. - Okazało się, że mieszkamy niedaleko siebie. Ona przy ul. Pomorskiej w Śródmieściu, a ja na Leśnym - opowiada bydgoszczanin. - My, dwoje samotników, poobijanych przez życie, zaczęliśmy się spotykać.
Było dobrze, ale nagle kontakt ze strony pani Czesi się urwał, gdyż została zabrana przez rodzinę. To było rok temu. Seniorowi bardzo zależy na koleżance, to dlatego od 12 miesięcy jej szuka. - To szukanie igły w stogu siana, ale nie poddam się - zapowiada bydgoszczanin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce