Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znają Państwo bydgoskich autorów kryminałów? Opowiadamy o czterech z nich!

Maciej Myga
Znają Państwo bydgoskich autorów kryminałów?Reprezentują różny poziom i mają różne patenty na opowieść sensacyjną.
Znają Państwo bydgoskich autorów kryminałów?Reprezentują różny poziom i mają różne patenty na opowieść sensacyjną. ilustracja Radosław Fonferek
Znają Państwo bydgoskich autorów kryminałów?Reprezentują różny poziom i mają różne patenty na opowieść sensacyjną. Dzisiaj opowiadamy o czterech pisarzach i ich książkach, które już się ukazały, bądź niedługo pojawią się na rynku.

Jarosław Klonowski jest historykiem pracującym jako bankowiec. Napisał trylogię kujawską, której akcja toczy się w średniowieczu. Jedna z książek przenosi nas także do Bydgoszczy.
Borgia i Węgliszek

,,Tajemnica św. Wormiusa", to kryminał historyczny. Akcja zaczyna się w Rzymie w czasach papieża Aleksandra VI, znanego bardziej jako Rodrigo de Borgia. Rzym poszukuje szczątków świętego Wormiusa. Jego kult rozpoczął się jeszcze za jego życia, ale koniec był haniebny. Wormius zginął męczeńską śmiercią, usunięto go z ołtarzy i zapomniano o nim. Ale po latach relikwiarza z jego szczątkami zaczyna poszukiwać Borgia. Swojego szpiega wysyła na Kujawy, gdzie z dziwnych powodów kult Wormiusa odżywa. W tym czasie bydgoski rzezimieszek zwany Węgliszkiem twierdzi, że w kryptach klasztoru natrafił na skrzynie. Ukryte w nich kości rosną...

Co zainspirowało Klonowskiego do napisania "Tajemnicy..."?W wywiadzie w naszym portalu MMBydgoszcz.pl tłumaczył, że na temat świętych w średniowiecznych miastach kujawskich pisał w swojej pracy magisterskiej. - Zaciekawił mnie św. Stanisław Bydgostia, którego obecni historycy uznają za postać fikcyjną. Jeszcze w latach dwudziestych XX badacze twierdzili, że istniał on naprawdę. Prawda jest taka, że wymyślili go karmelici, aby zwiększyć ilość wiernych. Wymyśliłem sobie, że święty ten był sposobem na ukrycie dużo ważniejszej tajemnicy Kościoła, czyli św. Wormiusa.

W 2010 roku wśród laureatów ogólnopolskiego konkursu na kryminał, którego akcja dzieje się we Wrocławiu, ogłoszonego przez tamtejszy ratusz znalazła się Marta Jankowska z Fordonu.
Internauta dociera do bloga, którego autor opisuje zbrodnię. Bohater podejrzewa, że doszło do niej naprawdę.Okazuje się, że on i autor bloga mieszkają we Wrocławiu...

To właśnie "Wroclog". Opowiadanie Marty przypadło do gustu Czytelnikom. Ona sama napisała już swój pierwszy "pełnometrażowy" kryminał. Wiadomo, że i tym razem sporą rolę w suspensie odegra internet. Tym razem za miejsce dramatu autorka wybrała jednak swoją dzielnicę w Bydgoszczy.

- Dla mnie Fordon to wyjątkowa dzielnica, nawet jeśli brzmi to trochę patetycznie. Nie wyobrażam sobie, żeby akcja mojej pierwszej książki miała dziać się w innym miejscu.

Marta podkreśla, że internet w jej powieści pełni rolę czarnego charakteru. - To bagno, które na dodatek wciąga. Internet umożliwia nam wiele rzeczy jakich nie zrobilibyśmy w prawdziwym rzeczywistości a to może prowadzić nawet do zbrodni - tłumaczyła autorka w jednym z wywiadów.

Przeczytaj także: Marta Jankowska o swoim debiucie literackim, blogu oraz Fordonie
Piotr Głuchowski zawodowo związany jest z bydgoskim oddziałem "Wyborczej", mieszka pod Bydgoszczą, ale miastem, które pokochał jest Toruń. W tym mieście (po części) toczy się akcja jego dwóch powieści - "Umarli tańczą"i "Lód nad głową".

27 grudnia 1984 roku rozpoczyna się w Toruniu proces zabójców księdza Popiełuszki. W tym samym czasie w lasach wokół miasta ktoś morduje kobiety i mężczyzn. Swoje ofiary okalecza w makabryczny sposób.

Trzydzieści lat później dziennikarz toruńskiej gazety Robert Pruski otrzymuje list od córki dwojga ofiar, poszukującego grobu rodziców... To krótki opis pierwszej z książek Głuchowskiego. W drugiej ponownie pojawia się redaktor Pruski.

Jak się dowiedzieliśmy, na ukończeniu jest już trzecia książka Piotra Głuchowskiego. - Tym razem mocniej oparta na faktach - mówi autor. - Praca dziennikarza zdecydowanie mi w tym pomaga. Całymi garściami czerpię z rezerwuaru pomysłów moich współpracowników, z tekstów, które czytałem, czy też redagowałem - podkreśla Piotr.

Bydgoski dziennikarz tłumaczy, że jego książki to typowe thrillery. - Nie ma w nich zagadek w stylu Agathy Christie czy Raymonda Chandlera; jest bardziej filmowo, spektakularnie. To thrillery, w których zagadki nie ma lub zostaje szybko rozwiązana.Najważniejsza jest w nich wartka akcja.

Stosunkowo nowy i zyskujący, także z przyczyn ekonomicznych, trend kreacji reprezentuje MaciejMielcarek, bydgoszczanin, który swoją pierwszą książkę napisał jeszcze na studiach (mechatronika na gdańskiej "polibudzie"). Mielcarek wydał "Algorytm snu" własnym sumptem, zaznaczając, że mimo to książka przeszła pełen cykl wydawniczy - skład, korektę itd.

Autor oczywiście musiał sam zmierzyć się z promocją.Książkę przez jakiś czas sprzedawał na allegro, na stronie w portalu facebook zamieścił kilka odnośników do recenzji i... od ponad roku milczy. Czy pracuje nad kolejną książką, nie wiadomo.

Młody (Maciej urodził się w 1990 roku)wiek autora przekłada się także na sposób jego obserwacji świata w "Algorytmie...". To skrzyżowanie thrillera i powieści awanturniczej.Bohaterem jest Wiktor, syn emerytowanego policjanta-alkoholika i młodszy brat Rafała, który wyemigrował i jakimś cudem rozpoczął pracę w CIA. Wiktor, podobnie jak twórca jego postaci, studiuje. Poznajemy go w momencie, kiedy rzuca go dziewczyna. W chwilę później okazuje się, że miłość jego życia została porwana. Z pewnymi wahaniami, ale jednak, młodzieniec rozpoczyna poszukiwania, przy okazji narzekając nieco na świat, w którym przyszło mu żyć.

MaciejMielcarek zdradził nam kiedyś, w jaki sposób kiełkował w nim pomysł na kryminał:- Zarys rodził się przez kilka samotnych wieczorów nad kubkiem kawy. Później, kiedy trzeba było zacząć komplikować fabułę, a w głowie już mi się to mieszało, zacząłem sobie wszystko spisywać. W ten sposób przez miesiąc powstawał szkielet, do którego dodawałem nowe wątki i kolejne wydarzenia. Dopiero wtedy wziąłem się za prawdziwe pisanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska