Od poniedziałku prezesem bydgoskiego portu jest Marcin Hydzik.
- Objął Pan stanowisko w trudnym momencie. Bydgoski port przynosi kilka milionów złotych strat rocznie. Ma Pan pomysł na poprawienie tej sytuacji?
- Trzeba znaleźć inwestora branżowego, którego wkład własny mógłby pomóc, na przykład w pozyskaniu środków unijnych. Aby rozpocząć rozmowy, trzeba najpierw opracować generalny plan rozwoju lotniska. Ma on być gotowy do końca roku. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, na ilu pasażerów możemy liczyć. Aby port zaczął na siebie zarabiać, musiałoby być ich minimum 200 tysięcy rocznie. Teraz mamy dziennie zaledwie kilka lotów.
- Jednak, aby przyciągnąć pasażerów, oferta musi być atrakcyjna. Tymczasem obecnie z Bydgoszczy możemy latać tylko do Warszawy i Londynu.
- Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Zamierzam nawiązać współpracę z tanimi przewoźnikami. W planach jest uruchomienie połączeń do Irlandii, może też do Szkocji. W związku z otwarciem rynków pracy w Hiszpanii, chciałbym też uruchomić tanie połączenia także do tego kraju. Kolejna propozycja to Niemcy. Myślę ponadto o połączeniach z Kopenhagą, ponieważ jest to duży port przesiadkowy. Tutaj jednak wchodzą w grę raczej linie tradycyjne, ponieważ Kopenhaga jest drogim portem.
- Kiedy nowe połączenia mogą zostać uruchomione?
- Chciałbym, aby udało się to wraz z zakończeniem sezonu zimowego, czyli po marcu 2007. Wiążących obietnic składać jednak nie mogę. Trzeba liczyć się z tym, że tani przewoźnicy mogą być bardziej zainteresowani inwestowaniem w Rumunii i Bułgarii, które w przyszłym roku mają zostać przyjęte do Unii Europejskiej.
- Jak zamierza pozyskać Pan tanie linie?
- Chcę, aby wsparły nas lokalne władze, zarówno największych miast regionu, jak i województwa. Rozmowy z przewoźnikami bierzemy na siebie, natomiast samorządy mogłyby wesprzeć nas w promocji portu. Przeprowadziłem się do Bydgoszczy z Warszawy. Wiele osób, z którymi rozmawiałem o nowej pracy, nie miało pojęcia, że w Bydgoszczy jest lotnisko. Chcę to zmienić, dlatego między innymi zamierzam zmienić strukturę organizacyjną portu i postawić na promocję lotniska.
MARCIN HYDZIK **
Skończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest również absolwentem Szkoły Zarządzania Akademii Ekonomicznej wKrakowie iKrajowej Szkoły Administracji Publicznej. Pracował w Banku Przemysłowo-Handlowym, wwydziale strategii irozwoju krakowskiego Urzędu Miasta, był szefem spółki Krakowski Port Lotniczy, a także prezesem zarządu firmy "Christopher Martin", zajmującej się doradztwem personalnym. Ostatnio pracował w Fundacji Nauki Polskiej.
Ma 33 lata
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie