Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa i kwiaty potrzebują pomocy

Bogdan Dondajewski
- Dąb Papieski i drzewa w najbliższej  okolicy są właściwie pielęgnowane - mówi  Karol Dąbrowski, kierownik Ogrodu  Botanicznego. - Niestety, inne drzewa nie  mają tyle szczęścia.
- Dąb Papieski i drzewa w najbliższej okolicy są właściwie pielęgnowane - mówi Karol Dąbrowski, kierownik Ogrodu Botanicznego. - Niestety, inne drzewa nie mają tyle szczęścia. Bogdan Dondajewski
Upał zabija drzewa i kwiaty w mieście. Schną dęby przy Al. Ossolińskich i niskie rośliny przy rondzie Fordońskim. Taka pogoda utrzyma się w najbliższych dniach, a z nieba nie spadnie kropla wody.

Zieleń w Bydgoszczy marnieje w oczach. - Ubiegłoroczne nasadzenia z ronda Fordońskiego trafił już szlag - mówi Agnieszka Nawrocka ze Skrzetuska. - Przechodzę tamtędy codziennie i aż żal patrzeć na rabatki. Całe rondo wyremontowano i teraz wszystko trzeba poprawiać.

Schną rośliny na rondzie Jagiellonów, nowe nasadzenia przy ulicy Planu 6-letniego i dęby czerwone przy Alejach Ossolińskich.

Wszystkiemu winna jest pogoda. Deszczu w Bydgoszczy nie było od kilkunastu dni. Do tego słońce i wysokie temperatury spowodowały, że ziemia w mieście wyschła na wiór.

- Zielenią zajmują się cztery wyspecjalizowane firmy. Ich pracownicy dbają między innymi o parki, skwery i inne tereny. Oczywiście przy takiej pogodzie z różnym skutkiem - broni się Ryszard Łebek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Dodaje też, że niektóre z uschniętych roślin, na przykład te z ronda Fordońskiego, zostaną wymienione w ramach gwarancji.

Choć miejscy urzędnicy twierdzą inaczej, to odpowiedniej opieki bydgoskiej zieleni brakuje. Jedną z takich firm jest Zieleń Miejska, która powinna dbać między innymi o drzewa przy Alejach Ossolińskich. - Codziennie wysyłamy w miasto beczkowóz i podlewamy wszystkie rośliny, które są pod naszą opieką - mówią ogrodnicy z przedsiębiorstwa. Niestety, część dębów stojących przy Alejach Ossolińskich uschła i nadaje się już tylko do wymiany.

- Przy takiej pogodzie trzeba szczególnie zadbać o odpowiednie nawadnianie. Zwłaszcza młodych roślin i drzew - mówi Karol Dąbrowski, kierownik bydgoskiego Ogrodu Botanicznego, którego poprosiliśmy o opinię. Jego zdaniem, przy każdym reprezentacyjnym skwerze w naszym mieście powinny być porządne systemy nawadniające. - Choćby w postaci specjalnych rur z małymi otworkami wkopanych w systemy korzeniowe drzew. W ten sposób nie podlewałoby się drzewek tradycyjnie, tylko od razu zasilało ich korzenie. Takie rozwiązania przyjęto na Zachodzie - mówi ogrodnik.

Przy tej samej alei stoją jeszcze inne dęby posadzone przez znanych bydgoszczan. Wśród nich jest Dąb Papieski, poświęcony przez Jana Pawła II, podczas jego pielgrzymki w 2002 roku do Polski. Od razu widać, że te drzewka mają lepszą opiekę. Ich liście są mocne i zielone. Tak jak powinny wyglądać wszystkie rośliny przy Al. Ossolińskich. Tymczasem inne drzewa są po prostu suchymi kikutami.

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, radzą, aby przy takich upałach pomyśleć o roślinach w naszym najbliższym otoczeniu.

- Garnek wody może czasem uratować krzak lub młode drzewko. Nie wolno tylko zraszać roślin w dzień. Krople wody, które pozostają na liściach, działają w słońcu jak soczewki, i wypalają w liściach dziury - radzą ogrodnicy z ogródków działkowych przy ul. Sułkowskiego. __

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska