Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu na cenzurowanym

(h.)
Halina Matelska nie wie, gdzie ma przenieść  swój pawilon z kwiatami
Halina Matelska nie wie, gdzie ma przenieść swój pawilon z kwiatami Tytus Żmijewski
Kwiaciarki ze Starego Rynku czują się oszukane - otrzymały od zarządu dróg wymówienie umów dzierżawy.

Od kilku lat kwiaciarki ze Starego Rynku starają się utrzymać swoje miejsce pracy. Urzędnicy chcą, by opuściły one płytę rynku i swoje pawilony przeniosły w inne miejsce.

Propozycji było kilka - ratusz proponował, by kwiaciarnie znalazły się na Rybim Rynku lub w pobliżu skweru Barciszewskiego. Wreszcie w sierpniu 2005 roku prezydent Konstanty Dombrowicz oświadczył ("GP" z 25.08.2005): "Chcemy zostawić kwiaciarki na rynku".

Jakież było więc zaskoczenie, kiedy w miniony piątek wypowiedziano im warunki umowy dzierżawy, która spisana została na rok, począwszy od 31 grudnia 2005.

- Otrzymałyśmy pismo z zarządu dróg - wyjaśnia Halina Matelska i czyta jego treść: - "Niniejszym uprzejmie informuję, że trwające prace zmierzają do zmiany sposobu zagospodarowania płyty". Jakie prace? - zastanawia się. - Tam nic się nie dzieje! Mamy przenieść się do końca lipca. Gdzie? Na skwerze wszystkie się nie zmieścimy!

Kwiaciarnie na rynku istnieją od 30 lat.

- Pan Marek Kowalczyk, dyrektor zarządu dróg to dobry człowiek - dodaje Halina Matelska. - Pomagał nam, kiedy musiałyśmy zmodernizować pawilony. Sam wskazał nam tę lokalizację. Ktoś mu kazał to podpisać...

Dokąd mają się przenieść? Nie wiadomo, dyrektor Marek Kowalczyk zaprosił panie do ratusza - dziś powiiny dowiedzieć się, jakie są zamiary miasta.

- Napiszemy po pani prezydentowej Kaczyńskiej. Ona uratowała kwiaciarki warszawskie, więc może i nam pomoże - mówi Krystyna Serafikowicz. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska