Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe okno teatru

(bog)
Bartosz Frąckowiak (z prawej) i Wiktor  Rubin przy laptopie
Bartosz Frąckowiak (z prawej) i Wiktor Rubin przy laptopie Tomek Czachorowski
Na miesiąc przed ostatnią w tym sezonie premierą w Teatrze Polskim jego pracownicy uruchomili internetowy blog. W ten sposób promują spektakl "Tramwaj zwany pożądaniem".

     Przez najbliższy miesiąc reżyser, dramaturg i aktorzy pracujący nad spektaklem będą na specjalnej stronie internetowej umieszczać relacje i opisy poszczególnych etapów przygotowań do premiery. Znajdziemy na niej również ich refleksje i zdjęcia z prób.
     Odkrywają tajemnice
     
- O ile wiem żaden spektakl w Polsce ani nawet teatr nie ma takiego bloga. Za to niezwykle popularne są w Anglii czy Niemczech i innych krajach Europy Zachodniej - mówi Bartek Frąckowiak, dramaturg pracujący przy "Tramwaju...". - Sam spektakl to odrębna całość. Czymś innym są za to przygotowania do niego. Dzięki odkryciu tych tajemnic, chcemy zaangażować widzów w życie teatru i wciągnąć w dyskusję.
     Chociaż blog działa dopiero od tygodnia, to cieszy się sporym zainteresowaniem. Wpisy czytelników pojawiły się już pierwszego dnia. Są też odpowiedzi aktorów.
     Spaja ich wewnętrznie
     
Blog nie tylko pomaga teatrowi zachęcić widzów i rozreklamować spektakl. - To że pracuje nad nim cała ekipa spaja nas jako zespół - mówi Bartek Frąckowiak. Dodaje też, że blog nie przestanie działać z dniem premiery. Będzie czekać na opinie i komentarze po spektaklach.
     Stronę znajdziemy pod adresem: www.teatrpolski.pl/blog. Premierę "Tramwaju zwanego pożądaniem" zaplanowano na 17 czerwca. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska