Praca stoi za ladą i leży na ulicy

     Kwiecień zapowiada się jako miesiąc, kiedy ruszą największe w ostatnim czasie inwestycje w Bydgoszczy. O tym, że sezon budowlany rozpocznie się już wkrótce, świadczy też większa liczba ofert napływająca do Powiatowego Urzędu Pracy. Pracowników szukają przede wszystkim firmy budowlane.
     Praca dla 20 osób
     Firma "Gotowski" już dziś zapowiada, że zatrudni dodatkowo 20 osób. Wspólnie z innymi utworzyła konsorcjum, które wygrało przetarg na budowę kolejnego odcinka trasy W-Z. - Będziemy szukać zarówno robotników wykwalifikowanych, takich jak zbrojarze czy betoniarze, robotników niewykwalifikowanych, jak i osób do nadzoru - mówi Marek Gotowski, prezes firmy.
     Lokalni przedsiębiorcy skorzystają też przy okazji budowy dwóch centrów handlowych: "Astorii" i "Focus Parku". Obydwaj wykonawcy chcą ruszyć z budową w kwietniu. - Duże firmy zdają sobie sprawę, że zatrudnianie mniejszych lokalnych firm jest wygodniejsze i przede wszystkim tańsze - mówi prezes jednej z firm budowlanych w Bydgoszczy.
     Rozbiórką budynków byłych Zakładów Graficznych przy ulicy Jagiellońskiej zajmowała się na przykład firma spod Bydgoszczy. Wczoraj również lokalne przedsiębiorstwo wykonywało prace polegające na przekładaniu linii energetycznych w pobliżu przyszłego centrum "Astoria". Ale na tym nie koniec.
     Ma zatrudniać lokalnych
     - Generalny wykonawca centrum, warszawska "Hydrobudowa", ma zapisane w umowie, że powinna do inwestycji zatrudnić maksymalną liczbę lokalnych firm - mówi Jacek Krzywicki, szef projektu Vertano Real Estate, inwestora zastępczego "Astorii". - Kiedy już centrum powstanie, też postaramy się, by w nim pracowali bydgoszczanie, również jako kadra zarządzająca obiektem - dodaje Krzywicki. Wiadomo, że pracę w nim znajdzie ponad 400 osób. W "Astorii" będą m.in. sklepy, klub fitness i punkty rzemieślnicze.
     Z usług lokalnych firm ma zamiar korzystać też inwestor centrum "Focus Park". Pracę w "Focusie" ma znaleźć 1,5 tysiąca osób. Agnieszka Drucis z Park ridge CE Retail zapewnia, że na każdym etapie inwestycji firma będzie korzystała z lokalnych wykonawców. Chodzi zarówno o firmy zajmujące się wywożeniem gruzu, budowlane, ochroniarskie czy firmy prawnicze.
     "Kaufland" szukał
     Do Powiatowego Urzędu Pracy nie dotarły jednak jeszcze oferty zatrudnienia większej liczby osób. - Firmy szukają pracowników z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, więc w przypadku inwestorów z Gdańskiej czy Jagiellońskiej zostało jeszcze trochę czasu - mówi Piotr Gwóźdź z urzędu pracy. - Ostatnim pracodawcą, który chciał zatrudnić większą grupę osób, był "Kaufland". Potrzebował 120 pracowników - dodaje.