Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce nie będą mieli kogo uczyć

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Nauczyciele ze szkół zawodowych mogą stracić pracę, bo uczniów jest tam coraz mniej. W dodatku w tym roku technika na podbudowie zasadniczej szkoły zawodowej opuszczają ostatni absolwenci.

     Nie jest tajemnicą, że do techników, nie mówiąc już o zawodówkach zgłasza się coraz mniej chętnych. Uczniowie, nawet ci nie najzdolniejsi, wybierają ogólniaki.
     Etat na kursach
     
Jakby tego było mało, w tym roku z techników na podbudowie zasadniczej szkoły zawodowej wychodzą ich ostatni absolwenci. Ta młodzież uczyła się jeszcze "starym" trybem. Trzy lata spędzała w szkole zawodowej, a potem kolejne trzy w technikum.
     Oznacza to, że w szkołach zawodowych od września będzie jeszcze mniej uczniów. Tymczasem już teraz sytuacja jest trudna, zwłaszcza w przypadku nauczycieli przedmiotów zawodowych. - Muszą pracować w innych szkołach, prowadzić kursy, aby uzupełnić etat - mówi dyrektor jednego z bydgoskich zespołów szkół. - Nie wiem, co będzie od września. Nie ma się co oszukiwać: część z nich może stracić pracę, bo nie będą mieli kogo uczyć.
     Młodzież wybiera
     
- Sytuacja w szkolnictwie zawodowym nie jest łatwa - przyznaje Leszek Latosiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu bydgoskiego ratusza. - O wszystkim jednak decyduje młodzież. Jeśli nie chce się uczyć w szkołach zawodowych, nikt jej do tego nie zmusi. Już w ubiegłym roku nie zwiększaliśmy liczby oddziałów w liceach ogólnokształcących. Teraz będzie podobnie. Słabsi uczniowie siłą rzeczy będą musieli zainteresować się nauką w szkołach zawodowych.
     _Leszek Latosiński stwierdził, że rzeczywiście może być problem z pracą dla nauczycieli w tych placówkach. Jak powiedział, dotyczy to jednak nie tylko nauczycieli przedmiotów zawodowych, ale wszystkich pedagogów.
     
- Nie można tego stwierdzić z całą pewnością, bo nie wiadomo, jak będzie wyglądał nabór. Teraz tego nie przewidzimy - powiedział.
     **Może emerytura?
     Zastępca szefa bydgoskiej oświaty powiedział, że nauczyciele mieli czas na przekwalifikowanie się. - _Poza tym jeszcze w tym roku szkolnym oraz następnym mogą przechodzić na wcześniejszą emeryturę
- dodał.
     

     Kiedy, zresztą nie pierwszy raz, pytamy wydział edukacji o przyszłość bydgoskich szkół i zatrudnionych w nich nauczycieli, najczęściej słyszymy: "Sytuacja nie jest łatwa, zdecyduje młodzież, część nauczycieli być może straci pracę, ale..." Brak konkretów świadczy o jednym - miasto nadal nie wypracowało konkretnej polityki oświatowej.
     
**Hanna Walenczykowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska