Sztandar nieistniejącego Bydgoskiego Chóru Męskiego prezydent Konstanty Dombrowicz przekazał wczoraj Polskiemu Związkowi Chórów i Orkiestr w Bydgoszczy. Historia sztandaru jest długa. Chór założony w 1929 roku przestał istnieć prawdopodobnie 20 lat później. Sztandar przechowywał w swoim domu Edmund Nawrocki, związany z chórem męskim. Po śmierci Edmunda Nawrockiego, sztandar trafił do syna Ireneusza, a później wdowy po nim Ireny Nawrockiej. Pani Irena o znalezisku powiadomiła Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół". W końcu sztandar trafił do bydgoskiego oddziału PZChiO. Na drzewcu znajdują się 64 gwoździe z nazwiskami darczyńców sztandaru. Wśród nich są m.in. Józef Twardzicki, prezydent Bydgoszczy; prof. Felicja Krysiewiczowa oraz bydgoskie chóry "Hasło", "Lutnia", "Halka". - Niewiele wiemy o Bydgoskim Chórze Męskim. Udało nam się jedynie ustalić, że jego siedziba była przy ulicy Szczecińskiej, a założycielami chóru byli Sroczyński i Iwański. Gdyby ktoś dysponował informacjami o chórze, to prosimy o kontakt - apeluje Marian Wiśniewski, prezes związku. Na zdjęciu: sztandar trzyma prezes Marian Wiśniewski, z lewej strony Franciszek Świerczyński z "Sokoła".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!