Targowisko w nowym Fordonie. Od połowy grudnia można tu kupić żywe choinki. Wybór jest spory - zielone drzewka lub same gałązki sprzedaje kilku kupców. Zainteresowanie jest równie duże. I to nie tylko chcących kupić świerk lub sosnę.
Bazar pod kontrolą
Bardziej niż świątecznym drzewkom przypatrują się ich sprzedawcom policjanci i strażnicy miejscy. Częściej niż zwykle, patrolują bazary i place przed marketami (bo tam najczęściej można kupić żywe choinki) i okolice cmentarzy (przy nich często pojawiają się handlujący zielonymi gałązkami).
Wystarczy, że kontrolowani kupcy pokażą funkcjonariuszom odpowiednie dokumenty. - Muszą przedstawić zaświadczenia, tak zwane asygnaty, że zakupili choinki z leśnictw lub mają je z własnych plantacji - tłumaczy Arkadiusz Bere-szyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.
Finał w sądzie
Kary czekają sprzedawców, którzy nie będą mieli takich zaświadczeń. - Sprawę przekażemy wtedy do sądu grodzkiego - wyjaśnia Sławomir Szymański, zastępca komendanta komisariatu policji Bydgoszcz Śródmieście. Nielegalny kupiec może dostać grzywnę lub nawet trafić za kratki.
Na razie jednak funkcjonariusze nie natrafili na nielegalnych sprzedawców.
Po pijanemu po choinkę
Spotkali ich za to leśnicy, którzy też sprawdzają, czy w lasach nie ma nielegalnej wycinki drzewek. - "Na gorącym uczynku" przyłapałem mężczyznę, który w biały dzień wykopywał świerki w lesie w Białych Błotach - opowiada Marek Stanisław, leśniczy z leśnictwa Białe Błota. - Schwytałem go i wezwałem policję. Winowajca trafił na pół roku za kratki. Bo nie dość, że kradł choinki, to jeszcze prowadził samochód po pijanemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?