Nie chcą "Astorii"

     Zdaniem sekcji architekto- niczno-urbanistycznej towarzystwa budynek drukarni to najstarszy zachowany budynek poprzemysłowy w Bydgoszczy. "(...) powinien zostać zachowany, poddany konserwatorskiemu remontowi. (...)go w "akwarium" jest ze wszech miar niekorzystne" - czytamy w piśmie, przesłanym także do bydgoskiego ratusza, podpisanym przez Jerzego Derendę, prezesa TMMB.
     Towarzystwo ma również poważne zarzuty wobec projektantów i inwestora Centrum Handlowego "Astoria", które ma powstać za kościołem Klarysek. Dr Iwona Jastrzębska-Puzowska, przewodnicząca sekcji architektoniczno-urbanistycznej, uważa, że proponowany przez architektów projekt ma cechy "tymczasowości" i powinien stanąć na przedmieściu, nie zaś w centrum miasta. "(...) publikowane w prasie wizualizacje można potraktować tylko jako wariacje na temat, propozycje, a nie ostateczną i dopracowaną koncepcję nowej zabudowy" - zaznacza TMMB.
     Kontrowersyjna, według towarzystwa, jest również nazwa Centrum Handlowego. W tradycji bydgoskiej odnosi się ona bowiem jedynie do klubu sportowego i basenu przy ulicy Królowej Jadwigi.
     Proponowane przez TMMB nazwy to: "Bydgoska Drukarnia", "Stara Drukarnia", "Drukarnia Gruenauera" itp.