Hib kosztuje

     Hib to bakteria o nazwie Haemophilius influenzae typu b. Może wywoływać m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, płuc, górnych dróg oddechowych, zapalenie nagłośni oraz posocznicę. Na te niebezpieczeństwa są narażone szczególnie dzieci w wieku poniżej 5 lat.
     Przeciwko Hib można szczepić maluchy już od 2. miesiąca życia. Podaje się im w sumie 4 dawki szczepionki. Niemowlęta w wieku od 6 do 12 miesięcy otrzymują natomiast 3 dawki, a dzieci, które skończyły rok wystarczy zaszczepić raz.
     W Polsce bezpłatnie przeciwko Hib szczepione są tylko dzieci z domów dziecka oraz rodzin wielodzietnych. Inni muszą już znaleźć fundusze we własnych portfelach. Tymczasem szczepionka nie jest tania. Jedna dawka kosztuje około 50 zł. Można również wybrać szczepionkę skojarzoną (uodparnia na: błonicę, tężec, krztusiec, chorobę Heinego-Medina i Hib), ale wówczas trzeba zapłacić około 120 zł.
     Mimo to chętnych nie brakuje. - Jest bardzo duże zainteresowanie - usłyszeliśmy w przychodni "Błonie". - Przynajmniej od trzech lat większość rodziców decyduje się na zaszczepienie dziecka przeciwko Hib. Mimo wysokiej ceny niektórzy wybierają szczepionkę skojarzoną, chcąc uchronić malucha przed wielokrotnym kłuciem i nieprzyjemnym bólem.
     _Podobnie jest w przychodni "Śródmieście". - Obejmujemy mały rejon miasta, ale przeciwko tej bakterii szczepimy większość naszych dzieci - poinformowano "Pomorską". - _Sporo rodziców decyduje się na jednorazową szczepionkę, gdy maluch skończy rok. Tak dzieje się w przypadku dzieci, które nie idą do żłobka, ale zostają w domu z mamą lub opiekunką.
     Dla wielu mniej zamożnych rodziców rozwiązaniem byłoby sfinansowanie szczepień przez gminę. Niestety, w piątek nie udało nam się porozmawiać na ten temat z ratuszem.