Rozwiną siatkę

     Bydgoskie lotnisko było projektowane na ponad 200 tysięcy pasażerów rocznie. Na razie hala jest wykorzystywana w niewielkim stopniu. W ub.r. odprawiono tu 26.112 tys. pasażerów, w tym roku do końca maja 8.260 tys. osób. Wylądowało odpowiednio: 1350 i 501 samolotów. W kraju maszyny latają do Warszawy, a kierunki zagraniczne to m.in. Saloniki i Tunis w 2004 roku oraz Tunis w tym roku. Jak mówi Mariusz Kończak, marketing manager, już niedługo liczba pasażerów zdecydowanie wzrośnie.
     Sto tysięcy
     - Po uruchomieniu 30 października lotów "Ryanair" z Bydgoszczy do Londynu spodziewamy się przewieźć sto tysięcy pasażerów. Duży procent tej liczby stanowić mają brytyjscy turyści - dodaje Kończak. Chociaż pierwszy samolot do Londynu wystartuje dopiero za niespełna 5 miesięcy, już teraz wiele osób rezerwuje loty. - Ludzie dzwonią praktycznie bez przerwy. Zdarza się też, że od razu rezerwują na przykład po 15 biletów - informuje Mariusz Kończak. Bilety można rezerwować na stronie internetowej: www.ryanair.com. Ich cena ma wynieść średnio 39 euro (bez opłat lotniskowych).
     Włochy i Niemcy
     Na tym jednak nie koniec. - Naszym podstawowym planem jest teraz rozwijanie siatki połączeń - mówi Mariusz Kończak. Przedstawiciele portu rozmawiają z kilkoma firmami na temat uruchomienia nowych lotów. Najbardziej prawdopodobne kierunki to Włochy i Niemcy oraz Kraków. - Najpierw jednak musimy sprawdzić, jakie jest zainteresowanie tymi kierunkami. Nie chodzi tu przecież o jeden lot tylko regularne rejsy - dodaje Kończak. I dlatego mimo zainteresowania firmy "Adviser" uruchomieniem lotów do Krakowa, nie jest do końca pewne, czy z Bydgoszczy polecimy do tego miasta. - Firma oferuje 20-osobowe samoloty, główne dla biznesmenów, a cena biletu ma wynieść około 300 złotych. Musimy więc zobaczyć, czy będą w ogóle chętni na te połączenia - mówi Mariusz Kończak.