Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Certyfikat cięć?

Hanna Walenczykowska
Urząd wojewódzki wybrał najtańszego "opiekuna" zabytkowych drzew. Czy był najlepszy? O tym zdecyduje komisja.

     Kończy się umowa na "wykonywanie prac pielęgnacyjnych, zabiegów leczniczych oraz konserwatorskich w zależności od potrzeb (...) polegających na usuwaniu posuszu, zabezpieczaniu dziupli i ran, formowaniu koron, ewentualnym wycinaniu suchych drzew". Powyższe prace wykonała firma wyłoniona w przetargu, którego rezultat...
     - Nadal budzi moje wątpliwości - mówił nasz Czytelnik (imię i nazwisko znane redakcji). - Po pierwsze: firma należy do człowieka, który nie ma uprawnień do wykonywania tego typu zabiegów. Po drugie: udowodniono jej, że pracownicy mają inne niż wykazane w ofercie przetargowej kwalifikacje. Po trzecie: przetarg odbywał się w dwóch etapach. Firma ta wygrała "pierwszą rozgrywkę i zrezygnowała z wykonania usługi. Stanęła jednak do drugiej rundy i wygrała ponownie. Przypuszczam, że sprawą winien zainteresować się prokurator...
     **_Najważniejsza cena
     W wydziale środowiska Urzędu Wojewódzkiego otrzymaliśmy wyjaśnienie dotyczące kwestionowanego przetargu, w którym czytamy m.in.:
"zamówienie publiczne ogłoszono 26 kwietnia 2004 roku komisja przetargowa (...) nie doszukała się uchybień w ofertach złożonych przez wykonawców (...)"
     Jedną propozycję złożyła spółka z Gliwic, która chciała wykonać usługę za ponad 132 tys. zł. Wydział dysponował jednak 100 tysiącami złotych dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Druga oferta, z Bydgoszczy, była korzystniejsza cenowo (prawie 69 tys. zł).
     "W związku z powyższym komisja uznała ważność tej oferty (...) Wykonawca wycofał swój udział w przetargu, co w konsekwencji spowodowało konieczność unieważnienia postępowania przetargowego (...) W związku z tym w 23 czerwca 2004 postępowanie zostało powtórzone. Oferty złożyły te same firmy, a proponowane ceny wzrosły; Gliwice ponad 148 tys., Bydgoszcz ok. 82 tys. (...) Treść specyfikacji została tak zmodyfikowana, aby umożliwić udział w przetargu większej liczbie wykonawców (...)"
- napisano w oficjalnym wyjaśnieniu, które sygnował Marek Machnikowski, zastępca dyrektora wydziału. Dyrektor uprawnienia zawodowe wykonawcy usługi określił następująco: "Właściciel wskazał osobę nadzorującą wykonanie prac, która legitymuje się ukończonym Studium Podyplomowym Ochrony środowiska (...) firma ta prowadzi prace pielęgnacyjne drzew od 1993 r, więc jej pracownicy posiadają również niezbędne w tym zakresie doświadczenie."
     Prace zakończono, w najbliższym czasie odbędzie się ich komisyjny odbiór.
     Tanio znaczy...
     
- Niepokoi mnie los zabytkowych drzew, bo "wykonawca" twierdzi, że drzewa należy tak przycinać, żeby przez osiem lat nie mieć z nimi kłopotu! To zabijanie drzew! - uważa nasz Czytelnik.
     **_Też mam wątpliwość, bo dla mnie "tanio" najczęściej oznacza "kiepsko". Więc zamiast najtańszego, może warto było wybrać droższego lecz z kwalifikacjami i doświadczeniem? Może warto było zlecić mu mniejsze zadanie?

     **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska