Sklep miałby stanąć przy skrzyżowaniu ulic Nakielskiej z Wierzbową. Najbardziej protestują właściciele sklepików. - Jeżeli zbudują tu "Lidla", możliwe, że będziemy musieli zamknąć interes - mówi Celina Wiktorowicz z komitetu protestacyjnego mieszkańców i przedsiębiorców dzielnicy Miedzyń - Prądy. - W sumie około stu osób może stracić pracę. Niektórzy przez całe życie ciężko pracowali, żeby otworzyć sklep. "Lidl" zatrudni pewnie nie więcej niż dwadzieścia osób. Co z resztą?
Przepłacają
Ale nie wszyscy są przeciw. Mieszkańcy, którzy chcą marketu w swojej dzielnicy, złożyli w ratuszu petycję z 55 podpisami. - Kilka tysięcy osób z Miedzynia robi zakupy w dużych sklepach odległych od osiedla - mówi mieszkanka ul. Bratkowej. - Jeśli będziemy kupowali w markecie w naszej dzielnicy, mniej osób będzie jeździło do centrum na zakupy. Zmniejszy się ruch na Nakielskiej. Za każde zakupy tutaj płacimy przynajmniej o kilka złotych więcej. Miesięcznie przepłacamy nawet dwieście złotych.__Protestują sklepikarze, którzy boją się konkurencji.
Fatalny dojazd
Protestujący obawiają się pogorszenia stanu i tak kiepskich dróg w dzielnicy. - Mieszkańcy już teraz borykają się z fatalnym dojazdem do swoich domów - uważają. - Co będzie, jeśli przy Nakielskiej stanie market?
Brak przeciwwskazań
We wrześniu urzędnicy z ratusza wydali decyzję o pozwoleniu na budowę sklepu. - Nie ma żadnych przeciwwskazań architektonicznych lub urbanistycznych - powiedział "Pomorskiej" dwa tygodnie temu Robert Jaworski , dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej w Urzędzie Miasta. - To właściwe miejsce pod budowę marketu. Nakielska na odcinku dwustu - trzystu metrów będzie przebudowana, podobnie pobliskie skrzyżowanie. Przy przejściu stanie również sygnalizator. Zyska zarówno dzielnica, jak i ludzie, którzy w niej mieszkają.
Tymczasem... - Mieszkańcy, których domy stoją najbliżej miejsca, w którym ma powstać "Lidl", złożyli odwołanie do wojewody - informuje Maciej Głuszkowski, zastępca dyrektora WAB. - Dopóki on nie rozpatrzy wniosku, inwestor nie może rozpocząć budowy. Moim zdaniem prawo budowlane nie zostało naruszone.
Setki podpisów
Właściciele sklepików nie dają za wygraną. - Poczekamy na decyzję pana wojewody, wtedy zastanowimy się, co robić dalej - zapowiada Celina Wiktorowicz. - Uzbieraliśmy ponad siedemset podpisów osób, które sprzeciwiają się powstaniu marketu na osiedlu. Czy to nic nie znaczy?
Głuszkowski: - Nie możemy kierować się liczbą uzbieranych podpisów, tylko zgodnością z prawem. Argumenty protestujących są mało konkretne.
**
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"