"Ucho" do historii

     Dwa tygodnie temu napisaliśmy, po raz kolejny zresztą, o przeciągającej się sprawie objazdu przy ulicy Kamiennej czyli słynnego "ucha Baranowskiego". Właściciele spornej działki żądali za nieruchomość astronomicznych sum, na co z kolei nie chciało zgodzić się miasto. Od kilku lat sprawa nie ruszyła z miejsca.
     Dogadali się
     Wczoraj prezydent Roman Jasiakiewicz spotkał się z właścicielami działki przy ulicy Kamiennej. - Doszliśmy wreszcie do porozumienia. Właściciele odstąpili od swoich dotychczasowych żądań finansowych - powiedział nam wczoraj prezydent Jasiakiewicz. - To było kolejne nasze spotkanie i rad jestem, że tym razem przyniosło efekt. Zawarty został akt notarialny - dodał.
     Prezydent nie chciał powiedzieć, za ile miasto kupi działkę. - To tajemnica transakcji - uciął.
     Wiadomo, że właściciel żądał za nieruchomość kilkanaście milionów złotych. Jak nam powiedział Roman Jasiakiewicz, wczoraj w nocy w pobliżu "ucha Baranowskiego" miały rozpocząć się prace budowlane. Kierowcy będą mieli do dyspozycji 4 pasy ruchu aż do skrzyżowania Kamiennej z Łęczycką, a nie jak pierwotnie planowano, do Fabrycznej.
     Aż do dworca
     Tymczasem jutro drogowcy oddają do użytku kolejny odcinek trasy W-Z, tym razem od ulicy Zaświat do Zygmunta Augusta. Trasę licząca 642 metry budowano 65 dni. Inwestycja kosztowała miasto 10,7 miliona złotych. Pieniądze pochodziły z obligacji. Teraz kierowcy, omijając zatłoczone centrum, dojadą trasą W-Z aż do Dworca PKP.