Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fontanna Potop w Bydgoszczy dawniej i dziś. Ukazał się specjalny album

Anna Stasiewicz-Mąka
Gdy od strony "awersu" spogląda się na całą kompozycję, to prowadząc linię wśród głów otrzymuje się literę "L" jak...Lepcke. Czy taki był zamiar artysty?
Gdy od strony "awersu" spogląda się na całą kompozycję, to prowadząc linię wśród głów otrzymuje się literę "L" jak...Lepcke. Czy taki był zamiar artysty? Marek Chełminiak
Album, który właśnie się ukazał, pokazuje historię powstania pierwszej fontanny w 1904 roku i tej zrekonstruowanej, którą odsłonięto 110 lat później.

Album zatytułowano "Fontanna Potop Bydgoszcz". Jego autorami są: dr Stefan Pastuszewski i Marek Chełminiak. Ten pierwszy od początku działał w stowarzyszeniu rekonstrukcji fontanny Potop, drugi jest znanym bydgoskim fotoreporterem.

Przypomnijmy, że w czerwcu ubiegłego roku po wielu latach starać i zbierania pieniędzy, udało się odsłonić zrekonstruowaną fontannę, która wróciła do Bydgoszczy po 71 latach.

Album to doskonała lektura dla tych, którzy nie śledzili na bieżąco historii fontanny Potop. A warto wiedzieć, że oryginał przez 39 lat swojego istnienia był prawdziwą bydgoską wizytówką. Wiele rodzin ma swoich albumach archiwalne zdjęcia spod Potopu. Wtedy w dobrym guście były spacery do parku, w którym stała fontanna i fotografowanie się pod nią.

Wydawnictwo zaczyna się od szczegółowego opisu całej kompozycji rzeźbiarskiej. Dalej poznajemy historię fontann w ogóle. Dowiadujemy się m.in., że termin fontanna wywdzi się z języka łacińskiego - od słów font, fontis, co oznacza źródło. Pierwszą fontanną zamontowano zaś w Atenach w VI w. p.n.e. Pierwsze fontanny na ziemiach polskich zbudowali natomiast Niemcy w XIV wieku.
Kolejny rozdział traktuje o konkursie, jaki rozpisano na budowę fontanny w Bydgoszczy. A wszystko zaczęło się w 1897 roku, kiedy to Minister Spraw Wewnętrznych Cesarstwo otrzymał do Ministra Wyznań Religijnych i Oświaty pismo informujące o zamiarze ufundowania wolno stojącej fontanny w Bydgoszczy. Pod koniec kwietnia 1898 roku rozpisano konkurs. Rozstrzygnięcie nastąpiło bardzo szybko, bo już 7 listopada tego samego roku. Spośród 44 nadesłanych prac, jednomyślnie i niemal natychmiast wybrano projekt Ferdinanda Lepckego.

I to właśnie postaci artysty poświęcony jest kolejny rozdział publikacji. Lepcke urodził się 23 marca 1866 roku w bawarskim Coburgu. I chociaż za dzieło "Rzeźbiarz", nawiązujące do Fidiasza, jego największym sukcesem rzeźbiarskim była właśnie wygrana w bydgoskim konkursie w 1898 roku. Potop przyniósł Lepckemu w 1905 roku patent profesorski, przyznany przez Ministerstwo Wyznań Religijnych. Autor rzeźby Potop zmarł 13 marca 1909 roku na zapalenie płuc, a jego brat Oscar długo wykorzystywał spuźciznę artystyczną, m.in. sprzedając Bydgoszczy za blisko 6 tysięcy marek późniejszy symbol naszego miasta, czyli słynną Łuczniczkę. Posąg odsłonięto 18 października 1910 roku.
Z publikacji dowiemy się też o mało znanych szczegółach dotyczących budowy fontanny na początku XX wieku. M.in., że Ferdinand Lepcke otrzymał honorarium w wysokości 100 tysięcy marek i taką sumę przekazano mu na wykonanie fontanny. Jednak w piśmie z 31 lipca 1904 roku artysta stwierdzał, że musiał pracować ciężej i dłużej, niż mu się pierwotnie wydawało i w związku z tym narobił długów w wysokości 10 tysięcy marek.

Kilka rozdziałów albumu poświęcono również rekonstrukcji fontanny Potop. Stowarzyszenie, które doprowadziło do odbudowy Potopu, powstało w 2003 roku.

Możemy prześledzić długą i często skomplikowaną historię m.in. zbiórki pieniędzy na ten cel. Ciekawe są ilustracje prezentujące na przykład gipsowe modele rzeźby w skali 1:1 czy zdjęcia z pracowni rzeźbiarza i odlewnika. Znalazły się również ciekawostki, m.in., że do budowy rzeźby zużyto 2,5 tony stali, 2 tony gliny czy 6,2 tony gipsu ceramicznego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska