Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy jest więcej monopolowych niż w całej Norwegii!

Bogdan [email protected]. 52 326-31-50
W Bydgoszczy jeden, licencjonowany punkt sprzedaży alkoholu przypada na... 465 mieszkańców.
W Bydgoszczy jeden, licencjonowany punkt sprzedaży alkoholu przypada na... 465 mieszkańców. Jarosław Pruss
W ciągu kilku ostatnich lat liczba sklepów sprzedających alkohol w Bydgoszczy spadła o ledwie kilkadziesiąt. Niektórzy radni myślą o ograniczeniu maksymalnej liczby licencji. - Lepiej popracujmy nad kulturą picia - odpowiadają socjologowie.

Dyskusja o dostępie do procentowych trunków wraca regularnie. Ostatnio choćby przy okazji wyliczeń, z których wynika, że w całej Norwegii jest mniej sklepów z alkoholem niż w samej tylko Bydgoszczy. Wysokoprocentowe trunki dostaniemy tam w niespełna 300 punkach, a u nas - 743. Jeszcze gorzej wypada porównanie liczby sklepów do liczby mieszkańców - w Norwegii jeden przypada na 18 tys. osób, a u nas na... 465.

Szczególnie oburzyło to Piotra Króla, szefa klubu radnych PiS. Na swoim facebookowym profilu pytał nawet: "Najbardziej zdumiewające, że ten fakt budzi w niektórych radość. Większość przestępstw jest popełnianych pod wpływem alkoholu. To też jest zabawne?"

- Złożyłem już interpelację z prośbą o szczegółowe dane w odniesieniu do polityki miasta w tym zakresie - mówi "Pomorskiej". - Odpowiedzi jeszcze nie mam, więc trudno o konkretne wnioski. Niewykluczone jednak, że jakieś się pojawią - dodaje.

Już jednak wiadomo, że zdania na temat zmian w tym zakresie są przynajmniej podzielone. Niedawno bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący zespołu konferencji Episkopatu Polski ds. apostolstwa trzeźwości zaapelował o zmniejszenie liczby punktów, gdzie dostępny jest alkohol. Dodał nawet, że należy także ograniczyć jego reklamy w mediach. Zdaniem duchownego to najlepszy pomysł na zmniejszenie liczby alkoholików i pijanych kierowców.

Przeczytaj również: Zamykajmy monopolowe - mówią biskupi. Są kontrowersje!

Podobne wnioski ma kujawsko-pomorska policja. Maciej Daszkiewicz, rzecznik bydgoskiego KWP zauważył na łamach "Pomorskiej", że w ostatnim roku wzrosła liczba brutalnych mordów właśnie na tle alkoholowym. - Nie przypominam sobie, by w ostatnim czasie doszło do morderstwa dokonanego przez grupę przestępczą, albo przy okazji napadu rabunkowego - przyznaje policjant.

Zdaniem zwolenników restrykcji ograniczenie dostępu do napojów wyskokowych poprawi też wizerunek bydgoskich osiedli. I z tym akurat trudno się nie zgodzić. Tylko na Londynku bowiem jest przynajmniej kilka miejsc, w których blisko siebie znajdziemy dwa, albo nawet i trzy działające do późna sklepy, np. w rejonie skrzyżowania Sienkiewicza z ul. Bocianowo , czy Bocianowo z Rycerską.

- Generalnie w całym mieście nie ma problemów, żeby po godz. 22.00 zorganizować klientowi jakąś butelkę. Kłopoty mogą być na Wyżynach, ale to wyjątek - przyznaje pan Jerzy, zaprzyjaźniony z naszą redakcją taksówkarz "Zrzeszenia". Jego zdaniem żadnych zmian jednak nie potrzeba. - W końcu od przybytku głowa nie boli - dodaje.

Czytaj też: Bydgoszcz. Kupisz piwo nawet przy przedszkolu

Po tej samej stronie stoi Grzegorz Kaczmarek, bydgoski społecznik i socjolog UKW. - W całej tej dyskusji trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo akurat Norwegia jest chyba najlepszym przykładem, że restrykcyjne prawo nie rozwiązuje problemów alkoholowych. Pije się tam tak samo dużo, jak w przeciętnym państwie europejskim, a do tego w najlepsze kwitnie szara strefa - twierdzi.

- Jak w takim razie najlepiej działać? - pytamy.
- Osobiście uważam, że najskuteczniejszym pomysłem jest zmiana kultury picia. Ale to złożony problemem, z którym trzeba się mierzyć na wielu poziomach - od pracy rodziców ze swoimi dziećmi, po różne akcje profilaktyczne - odpowiada Kaczmarek.

***

Dariusz Michalczewski o tym, czego żałuje."Nie miałem kultury w piciu".
Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska