Brodnica. Z policyjnego notatnika - cztery koła i chryzantemy

Piękna jesienna pogoda sprzyjała przejażdżkom rowerowym. Szkoda tylko, że właściciel zapomniał zabezpieczyć swój jednoślad przed kradzieżą. Pewien 36-letni brodniczanin beztrosko pozostawił na podwórku przy ul. Przykop w Brodnicy swój rower delta sport 505. Nie tylko nie schował roweru do zamykanego pomieszczenia, ale nawet nie zapiął metalowego zabezpieczenia. Oczywiście został za to szybko ukarany. Złodziej ukradł stojący na podwórku rower i przez nikogo nie zauważony, spokojnie nim odjechał. Pokrzywdzony wycenił straty na 700 złotych.

Wielu z nas do ostatniej chwili szukało pięknych kwiatów do przyozdobienia grobów zmarłych członków rodziny i przyjaciół. Pamiętali o tym także złodzieje. Przy ul. Ustronie w Brodnicy pewien 59-letni właściciel tuneli foliowych zauważył uszkodzoną folię w jednym z nich. Okazało się, że w nocy, złodziej przeciął folię w tunelu i zabrał siedem donic z chryzantemami o wartości 170 złotych. Nie wiadomo, czy sam zaniósł je na groby swoich bliskich, czy też sprzedał innym chętnym. Niestety narobił znacznie więcej szkody przecinając folie, niż kradnąc doniczki.

Co przezorniejsi kierowcy i właściciele pojazdów, przed wyjazdami na cmentarze, zmieniają opony letnie na zimowe. Tak samo postąpił pewien 47-letni mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego. Mężczyzna przeżył szok, próbując wczesnym rankiem odjechać swoim samochodem z ul. Nowy Rynek. Zastał swoje renault clio stojące w miejscu, w którym je pozostawił wieczorem, ale bez kół. Złodziej pod osłoną nocy odkręcił i ukradł wszystkie cztery koła. Do kradzieży zachęciły zapewne nowiutkie opony zimowe, założone na obręcze stalowe kilka dni wcześniej. Pokrzywdzony wycenił straty na 760 złotych.

Każda okazja i każdy przedmiot, może zostać skradziony. Przekonała się o tym pewna mieszkanka bloku wielorodzinnego przy ulicy Rapackiego w Brodnicy. W sezonie letnim przygotowała, jako zapobiegliwa gospodyni, sporo zapraw do wykorzystania w czasie długiej zimy. Wszystkie zaprawy zgromadziła na półkach w piwnicy. Niestety do pomieszczenia dobrał się złodziej. Nie miał problemu z wejściem do środka, ale zapewne sądził, że znajdzie coś bardziej interesującego. Z braku jednak czegoś cenniejszego, ukradł zaprawy i kompoty przygotowane na zimę przez 54-letnią właścicielkę piwnicy.. Pokrzywdzona wyceniła straty na 200 złotych.