Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kamieniołomach

Bogumił Drogorób
Czy na dnie kamieniołomu w pobliżu Krakowa można znaleźć pamiątkę po Janie Pawle II? Brodnicki płetwonurek Kazimierz Balsam twierdzi, że tak.

Na początek trochę historii. W 1938 r. Karol Wojtyła rozpoczął studia polonistyczna na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W związku z tym, razem z ojcem przeprowadzili się z Wadowic. Zamieszkali w domu u krewnych przy ul. Tynieckiej 10 na Dębnikach Wybuch wojny i zesłanie profesorów UJ do Sachsenhausen uniemożliwiły jednak kontynuację studiów. Aby uchronić się przed wywiezieniem na przymusowe roboty do Niemiec Karol Wojtyła rozpoczął pracę w kamieniołomie na Zakrzówku.

Dziś ten kamieniołom jest już historią. Został zalany, stanowi swego rodzaju zbiornik wodny. Na jego dnie polscy płetwonurkowie umieścili tablicę, pamięci Jana Pawła II.

- Dla mnie, płetwonurka, jest to po prostu miejsce święte - mówi Kazimierz Balsam, pokazując zdjęcia z ostatniego nurkowania na Zakrzó-wku. - Głębokość zbiornika dochodzi dziś do ponad trzydziestu metrów. Natomiast tablicę umieszczono na kamieniu, na głębokości ośmiu metrów.

Kazimierz Balsam zszedł pod wodę razem z zakonnikiem, ojcem kapucynem Grzegorzem Su-cheńskim. Krakowski zakonnik to - jak dobrze kojarzymy - brodniczanin, syn Dominika Sucheńskiego, lekkoatlety, olimpijczyka z Helsinek.

Przy pamiątkowej tablicy, na głębokości 8 m, Kazimierz Balsam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska