Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do śmietnika miłość ustawowa

Bogumił Drogorób
Można przyjąć, że firmy kilkuosobowe,  sprzątające małe czy wielkie gabaryty, znikną z  powierzchni ziemi.
Można przyjąć, że firmy kilkuosobowe, sprzątające małe czy wielkie gabaryty, znikną z powierzchni ziemi.
Kto ma zajmować się wywozem śmieci? Fachowcy wyspecjalizowanych prywatnych firm czy koniecznie przedsiębiorstwa komunalne?

W śmietniku zakochał się rząd - konkretnie Ministerstwo Budownictwa - przygotowując projekt ustawy o utrzymywaniu czystości i porządku w gminach.

Najogólniej rzecz ujmując chodzi o to, aby

wywozem śmieci

na wysypisko, odpadów komunalnych, zajmowały się firmy - jak sama nazwa wskazuje - komunalne. Zatem najlepiej, gdyby gminy (miasta) utworzyły spółki i one powiozą już - to co trzeba - na wysypisko.

Dopuszcza się wszakże i taką możliwość, że w gminach gdzie działają przedsiębiorstwa zajmujące się wywozem śmieci, organizowane były przetargi na tego typu usługi.

Bez entuzjazmu

mówią o tym projekcie gospodarze gmin z naszego regionu.

- Molochy już mamy za sobą, już to przerabialiśmy - mówi Stanisław Wiraszka, wójt Grodziczna. - U nas jest kilka firm i według mojej oceny pracują dobrze. Natomiast realizuje się koncepcja oddania tego tematy Związkowi Gmin Ekologicznych "Działdowszczyzna", do którego należymy i związek niech się martwi o to, żeby było u nas czysto, przyjemnie, żeby był porządek.

Renata Śliżewska, sekretarz gminy nowomiejskiej rzecz komentuje

krótko i dowcipnie:

lepsze jest wrogiem dobrego i pyta, a gdzie równość podmiotów gospodarczych? W takim układzie bierze to w łeb.

W Nowymście Lubawskim za wywóz śmieci i porządek w mieście odpowiada Miejski Zakład Komunalny. Usługi komunalne wykonuje tez firma prywatna "Sanibud". Miasto sprząta też pewien człowiek z wózkiem, pan Lutek. Postać charakterystyczna, bardzo ceniona przez mieszkańców. Posprząta, pozbiera po wszystkich, zawiezie gdzie trzeba. Na dodatek zatrudnia rodzinę.

Co jakiś czas na brodnickim Ustroniu, tam gdzie wysypisko, pojawiają się ludzie z wózkami. Raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, różnie. Gromadzone w pojemnikach śmieci wożą wózkiem, wjeżdżają na wagę. Mają ten wózek zarejestrowany, płacą za śmieci, zgodnie z fakturą. Nie muszą, bo nie chcą, kontaktować się z przedsiębiorstwami, prywatnymi czy miejskimi. Tak im wygodniej.

Pomińmy przykłady bardzo jednostkowe, są to naprawdę detale. O wiele ważniejsze jest to, iż właściciele przedsiębiorstw komunalnych, pracujący na wielką skalę,

są zaniepokojeni

Uważają, że przyjęty projekt ustawy przez Sejm w tym kształcie wyeliminuje z rynku firmy prywatne. I to jest ten kierunek zmian, polegający na "cofaniu się do tyłu" - jak powiadają miłośnicy języka polskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska