Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg robi karierę

Paweł Kędzia
Mirosław Wiśniewski przy nowoczesnej linii  produkującej twaróg. "Bromilk" w najbliższym  czasie zamierza wyspecjalizować się właśnie w  tej dziedzinie
Mirosław Wiśniewski przy nowoczesnej linii produkującej twaróg. "Bromilk" w najbliższym czasie zamierza wyspecjalizować się właśnie w tej dziedzinie
Kosztem 6 mln złotych przy ul. 18 Stycznia stanęła nowa hala, gdzie już produkowane są najwyższej jakości twarogi - wyroby sztandarowe brodnickiej mleczarni.

"Bromilk" od 110 lat przetwarza mleko na masło, twarogi, serki homogenizowane i inne przysmaki znane brodniczanom ze sklepowych półek. Skupuje ponad milion litrów mleka z powiatów m.in.: brodnickiego, wąbrzeskiego, części nowomiejskiego.

Wejście do Unii Europejskiej nie nadszarpnęło kondycji firmy. Producenci mleka, wbrew analizom, nie sprzedają mleka na Zachód, ale zostali przy rodzimych mleczarniach.

Ze względu m.in. na wymogi unijne półtora roku temu firma przystąpiła do poważnej inwestycji - budowy nowej hali produkcyjnej. Realizacja tego przedsięwzięcia i

budowa nowej linii technologicznej

pochłonęła ponad sześć milionów złotych.

W nowej hali znalazła się też niezliczona liczba sanitariatów, rozmaite, sterylne (dublowane) pomieszczenia socjalne dla załogi produkcji i pozostałych pracowników - to efekt rygorystycznych norm w tej branży.

Marek Pesta, prezes zarządu, tłumaczy, że przenoszenie produkcji odbywa się w czasie jednodniowych przerw produkcyjnych. W najbliższym miesiącu nowe pomieszczenia zajmą także pracownicy administracji. Przeprowadzka zakończy się w końcu roku.

Ponadto firma kupiła dwa 6,5-tonowe samochody-chłodnie i jeden ośmiotonowy do skupu.

A to nie koniec inwestycji. Szefowie mleczarni w najbliższej przyszłości na modernizacją planują wydać jeszcze dwa miliony złotych. - W przyszłym roku czeka nas proces ultrafiltracji, który podniesie wydajność, poprawi jakość produktu - tłumaczy Marek Hildebrandt, udziałowiec.

Przy tej okazji wyznaje, że zastanawiał się nad wycofaniem z "Bromilku", ale postanowił zostać i doprowadzić modernizację do końca.

W planach jest także likwidacja kotłowni i podciągnięcie ogrzewania z pobliskiej "Żelatyny".

- Komin zostanie jako zabytek - mówi wiceprezes Wojciech Kalisz.

Tymczasem w nowym obiekcie powstają już twarogi, które są perełką zakładu.

Potwierdzeniem ich smaku i jakości są nagrody:

HIT 2005 za walory smakowe "Twarogu prawdziwego" oraz puchar z Mlecznej Rewii w kategorii serów twarogowych.

Nic dziwnego, że z wyrobów "Bromilku" przy pieczeniu serników korzystają cukiernie regionu.

Dlatego w najbliższym czasie firma zamierza skupić się na produkcji twarogów oraz pochodnych twarogów, np. serków homogenizowanych. Oczywiście, na rynku pozostaną: mleko w folii, zakwas, śmietany i masło.

Firma się rozwija, ale okazuje się, że potrzeba czasu,

aby klienci przekonali się do nowinek

Na przykład obecna technologia produkcji i pakowania twarogu w naturalny sposób przedłuża jego trwałość z sześciu do osiemnastu dni. Niestety, klienci podejrzliwie patrzą na folię i nadal pytają o "krajankę" z "Bromilku" do niedawna zawijaną w papier.

Marek Pesta, Wojciech Kalisz i Marek Hildebrandt sącząc firmowy zakwas, jeszcze w starym biurze, snują już kolejne plany na przyszłość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska