Rzecznik nie próżnował

W minionym roku Marcin Pawlak, powiatowy rzecznik praw konsumentów, zarejestrował 208 interesantów, ale to nie wszyscy.

Wielu ludziom wystarczyło podpowiedzieć w jaki sposób sami mogą rozwiązać problem. - Gdybym rejestrował każdego konsumenta i każdą udzieloną telefoniczne poradę, jestem przekonany, że byłoby w rejestrze powyżej tysiąca pozycji - wyjaśnia urzędnik.

W ubiegłym roku Marcin Pawlak najczęściej zajmował się wadliwym obuwiem i reklamacjami związanymi z montażem okien.

Interwencje w tych sprawach stanowią łącznie 100 z 208 zarejestrowanych. O wielu z nich pisaliśmy na łamach "Pomorskiej", przestrzegając pozostałych mieszkańców przed nieuczciwymi praktykami rozmaitych firm i przedsiębiorstw.

Przypomnijmy, że we współpracy z Marcinem Pawlakiem doprowadziliśmy do zrównania cen biletów komunikacji miejskiej kupowanych w autobusach i kioskach.

Generalnie wnioski ze wszystkich spraw są druzgodzące - ludzie nie czytają dokumentów i składają podpisy na byle świstku, który podrzuca im przedsiębiorca. W takich przypadkach rzecznik jest bezradny.

- Po sprawach, o których piszecie, wiele przedsiębiorców zwraca się do mnie z prośbą o porady, interpretacje ustaw, żeby zachować się w porządku w stosunku do klientów - zwraca uwagę Marcin Pawlak.