Robert Szulc, od kiedy wspólnie z bratem Pawłem zajmuje się brodnickim kinem, swoją działalnością wpisuje się znacząco w krajobraz kulturalny miasta.
Tradycją "Świtu" są: "Noc Walpurgii" z horrorami w Hallo-ween, wieczór dla zakochanych w Walentynki czy pozostałe, cykliczne wieczorki tematyczne.
Udostępnia kino przy okazji rozmaitych imprez, m.in. darmowy pokaz dla wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Nic dziwnego, że przy prężnie działającym kinie ponad rok temu zawiązał się Dyskusyjny Klub Filmowy, grupa miłośników dobrych produkcji.
Młodzież, głównie studenci, spotykali się po seansach, żeby porozmawiać o filmach. Z myślą o nich właściciel kina ściągał kino ambitne, dla wymagających odbiorców. Niestety, w pewnym momencie studenci rozjechali się na uczelnie, a DKF działał w mocno okrojonym składzie.
Mimo to Robert Szulc, obok najnowszych produkcji, nadal wyświetlał filmy nieco starsze, czasem trudne do zrozumienia dla odbiorców przyzwyczajonych do hollywoodzkiej papki. Często na ekranie gościli reprezentanci kina europejskiego - brytyjskiego, francuskiego, włoskiego, wreszcie rodzime produkcje.
Niedawno tymi obrazami zainteresowała się grupa gimnazjalistów. Robert Szulc zapewnił im swego rodzaju opiekuna filmowego. Magda Seidler, nauczycielka wiedzy o kulturze i języka polskiego z Kowalewa Pomorskiego, studiowała filmoznawstwo.
Spotykają się w każdy czwartek przed 17.00. Grupa liczy obecnie ok. czterdziestu osób.
Ostatnio obejrzeli "Komornika". Po seansie rozmawiali, m.in. wspólnie dociekali źródła postawy bohatera kreowanego przez Andrzeja Chyrę.
- Myślę, że jest to cenna inicjatywa. Chcemy nauczyć młodzież jak oglądać filmy, jak je odbierać, uwrażliwić najogólniej mówiąc. Pokazać, że film to nie tylko rozrywka, ale też pewna łamigłówka do rozwiązania - tłumaczy Magda Seidler. - Historia filmu zaczęła się pod koniec dziewiętnastego wieku, dlatego nie zamierzamy się skupiać na najnowszych produkcjach. Chcemy pokazać młodzieży, że i w przeszłości było coś wartego do obejrzenia.
Uwrażliwienie i ukazanie historii kina to dwa założenia DKF, choć nie jedyne. - Chciałabym uzmysłowić młodzieży, że istnieje coś takiego jak język filmu. Film to nie tylko zbiór obrazów, słowa, wydarzeń. Mówi się o filmie, że to sztuka totalna. To jest coś więcej niż tylko proste dodawanie - przekonuje.
Drzwi klubu są otwarte dla zainteresowanych. Organizatorzy DKF mają nadzieję, że w najbliższym czasie do grona gimnazjalistów, którzy tworzą trzon grupy, dołączą też starsi miłośnicy kinematografii.
W kolejny czwartek odbędzie się pokaz "Billy Elliot".
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!