Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sojusz przy drodze

Jadwiga Aleksandrowicz
Problem to dwa kilometry powiatowej drogi z  żużla w Brzeźnie
Problem to dwa kilometry powiatowej drogi z żużla w Brzeźnie Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
Wójtowie trzech gmin zadeklarowali pomoc w rozwiązaniu powiatowego problemu. Chodzi o asfaltowy dywanik na żużlowej drodze.

Droga z Turzna do Seroczek, zaczyna się w pobliżu stacji benzynowej na "jedynce". Biegnie przez teren trzech gmin: Raciążek, Aleksandrów i Koneck. Po obu jej stronach stoją zabudowania. - To jest skrót dla ciężkiego sprzętu. Tędy wożą buraki oraz zboże do Chromowoli - mówi Stanisław Ptasiński, jeden z mieszkańców Brzeźna. Stanisław Kołowrocki przypomina, jak w latach 80-tych mieszkańcy ze zwykłej gruntówki zbudowali drogę żużlową. Kazimierz Bugalski mówi, że jej równanie nic nie daje. - Równiarka zsuwa do dziur pył żużlowy. Wystarczy deszcz lub wiatr i cała robota na nic. _Zdzisława Milewska ze Słomkowa też mieszka przy tej drodze: - To prawdziwe utrapienie, dziury takie, że można koła auta pogubić. _Waldemar Pacholski z Brzeźna dowodzi, że o tę drogę ludzie dobijają się od wielu lat, a Izydor Zieliński pokazuje grubą teczkę z dokumentami dotyczącymi historii przygotowań do budowy asfaltówki. Wczoraj na zebranie, zwołane przez radnych powiatowych Dariusza Wochnę i Arkadiusza Żaka do Brzeźna przyjechali

wójtowie trzech gmin

Wiesława Sowińska z Raciążka, Andrzej Olszewski z Aleksandrowa i Ryszard Borowski z Konecka. Przyjechał też Jerzy Żbikowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Nie dojechał oczekiwany starosta, a tylko on mógł odpowiedzieć na pytanie, czy jest szansa (po przesunięciach w budżecie) rozpocząć budowę porządnej drogi. Dyrektor Żbikowski nie ukrywał, że na budowy dróg pieniędzy nie ma. Ma tylko na ich utrzymanie. Ale jeśli wójtowie pomogą, to kto wie...

Wójtowie deklarowali pomoc

o ile gospodarz drogi - powiat - ma wolę jej budowy i postara się o unijne dofinansowania. Ile budowa tej drogi może kosztować - nie wiadomo. Podobno 1 km nowej asfaltówki kosztuje 1,5 mln złotych, ale akurat ta droga jest częściowo utwardzona i na pewnym odcinku wystarczy nakładka. Ostatecznie zdecydowano, że kolejne spotkanie w tym samym gronie (już ze starostą) odbędzie się do końca stycznia. ZDP ma przygotować wszystkie niezbędne dokumenty (rozgraniczenia, mapy geodezyjne). Okazuje się, że choć już były pozwolenia na budowę tej drogi, to wciąż nie są załatwione sprawy własnościowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska