TPC wykorzystane w kampanii

     Towarzystwo Przyjaciół Ciechocinka to organizacja ze stuletnimi tradycjami. Skupia blisko dwustu członków. Prezesem TPC jest Zdzisław Zieliński, wiceprezesami Aldona Nocna, obecny burmistrz Leszek Dzierżewicz oraz Marian Gawinecki.
     Przed wyborami w 2002 r. TPC zawiązało swój komitet wyborczy i wystawiło 8 kandydatów na radnych miejskich m.in. A. Nocną, Krzysztofa Czajkę (oboje znaleźli się w radzie) i M. Gawineckiego. W tym roku porozumienia wewnątrz organizacji zabrakło i TPC w listopadowych wyborach nie startuje. Ale kandydują niektórzy członkowie organizacji. Sęk w tym, że z różnych komitetów. Dlaczego więc poparcie TPC dostał tylko jeden i to cały komitet "Dla przyszłości Ciechocinka", z którego startuje akurat burmistrz Dzierżewicz i M. Gawinecki?
     - _Znam dobrze wiceprezesa Gawineckiego i na jego prośbę podpisałem mu poparcie, podobnie jak kilku innym członkom. Nie było uchwały TPC - _mówi prezes Zdzisław Zieliński - _Gdyby z taką prośbą zwrócili się działacze TPC, kandydujący w wyborach z innych komitetów, też nie robiłbym przeszkód. Dlaczego poparcie dostał cały komitet pana Dzierżewicza? Nie miałem takiego zamiaru, bo nie znam wszystkich kandydatów komitetu. Wyszło niezręcznie - _przyznaje prezes TPC.
     Wiceprezes TPC Aldona Nocna, która ubiega się o mandat radnej ponownie, tym razem z komitetu "Praworządność, Jawność, Gospodarność", nie występowała o poparcie organizacji. - _Do głowy mi to nie przyszło, tym bardziej, że członkowie TPC startują w wyborach z różnych komitetów. Wykorzystanie Towarzystwa do celów politycznych jest nieetyczne. Pan Gawinecki też prosił mnie o poparcie dla komitetu burmistrza. To było zachowanie co najmniej nietaktowne - _komentuje Aldona Nocna.