Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z czterdziestu brzóz zostały tylko kikuty

Ewa Skibińska
- Te brzozy miały pięć lat. Komu  przeszkadzały? - nie może zrozumieć Marek  Kosacki.
- Te brzozy miały pięć lat. Komu przeszkadzały? - nie może zrozumieć Marek Kosacki. Fot. Ewa Skibińska
- Ktoś wyciął z mojej działki w Słońsku Dolnym czterdzieści młodych brzóz! - zadzwonił do naszej redakcji zdenerwowany Czytelnik.

     - Zjeżdżam z drogi w kierunku swojej działki. W pierwszej chwili nie wiedziałem, o co chodzi. Czegoś mi brakowało. Wysiadłem z samochodu i poszedłem kawałek gruntową drogą. I wtedy zobaczyłem leżące, połamane brzozy. Z ziemi starczały tylko białe kikuty - _opowiada zdenerwowany Marek Kosacki. Nieznany, bezmyślny sprawca ściął czterdzieści 5-letnich brzóz na wysokości ok. pół metra, które rosły przy gruntowej drodze, biegnącej w stronę wiślanego wału w Słońsku Dolnym koło Ciechocinka.
     - _Drzewka kupiłem w szkółce leśnej. Razem z brzozami posadziłem dęby czerwone. Ich na szczęście wandal nie ruszył. Ale brzozy złamał, obok porzucił drzewka. Czyli nie zrobił tego dla kradzieży drewna, tylko z bezmyślności albo złośliwości - _Marek Kosacki nie może zrozumieć, dlaczego komuś przeszkadzały drzewka. Miała z nich powstać alejka w stronę Wisły. Droga jest ogólnodostępna, jeżdżą nią również rolnicy z maszynami na pola. Być może ktoś chciał mieć szerszy pas i ściął brzozy...
     - _Powiadomiłem "Gazetę Kujawską", żeby napiętnować taki bezmyślny czyn. Drzewa zniszczyć łatwo i szybko. A one rosną latami. Może wandal, który połamał brzozy, przeczyta ten tekst i uświadomi sobie, jak wielką szkodę wyrządził
- mówi nasz Czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska