Brakuje na paliwo

Grupa działała w okresie wakacyjno - urlopowym. Składała się z trzech policjantów, których jedynym zadaniem było monitorowanie najpopularniejszych letnisk i kąpielisk. Wyposażona była także w łódź motorową do patrolowania jezior. W rozpoczynającym się sezonie grupy może nie być. Radziejowskiej Komendy Powiatowej Policji nie stać, by funkcjonowała na dotychczasowych zasadach.

- Godzina pracy silnika łodzi pochłania dwadzieścia sześć litrów benzyny, nie możemy pozwolić sobie na takie wydatki - mówi młodszy inspektor Ryszard Micek, komendant powiatowy policji w Radziejowie. Mimo to, akweny wodne, plaże, kempingi i ośrodki wczasowe nie pozostaną bez policyjnego dozoru. Pojawiać się tam będą patrole, zwłaszcza w czasie, kiedy nad wodę przyjedzie więcej turystów. Podczas największego ruchu i imprez na plażach, policjanci wykorzystają też motorówkę. Komendant ma nadzieję, że grupę jednak uda się uruchomić. Wysłał już pismo z zapytaniem do Komendy Wojewódzkiej Policji, czy ta nie znalazłaby dodatkowych pieniędzy na funkcjonowanie NGW, a zwłaszcza na zakup paliwa. Teraz czeka na odpowiedź.

Być może grupę wesprą też samorządy. - Jeśli policjanci poproszą o wsparcie, sprawę przedyskutują radni na najbliższej sesji, która odbędzie się szesnastego czerwca - mówi Jarosław Waszak, sekretarz Urzędu Miasta i Gminy Piotrków Kujawski, w której granicach znajduje się odcinek brzegu jeziora Gopło i popularne kąpielisko w Połajewie. W Topólce mówią podobnie. - Policjanci jeszcze nie zwrócili się do nas o wsparcie ale zawsze do tej pory, kiedy chcieli naszej pomocy, udzielaliśmy jej - mówi Henryk Orłowski, sekretarz Urzędu Gminy w Topólce. W gminie znajduje się, coraz bardziej popularne wśród turystów, jezioro Głuszyńskie.