Nie było konsultacji

Powiat kilka razy zmieniał termin zakończenia likwidacji aleksandrowskiego SPZOZ. Ostatecznie pod koniec ubiegłego roku ustalono, że nastąpi to z końcem 2007 roku.

Na skutek interwencji Lecha Kuropatwińskiego, parlamentarzysty z Samoobrony, Regionalne Centrum Zdrowia w Bydgoszczy, a więc instytucja powołana przez wojewodę i mająca nadzór prawny nad placówkami zdrowia w województwie zaskarżyła uchwałę Rady Powiatu Aleksandrowskiego. Dlaczego? Bo nie została ona skonsultowana z samorządami szczebla podstawowego.

- Na temat uchwały o likwidacji SPZOZ-u wypowiedziały się służby wojewody, samorządy, rada społeczna szpitala. Ale co mają samorządy gminne do terminu tej likwidacji, skoro nie ponoszą w związku z nią żadnych konsekwencji? - zastanawia się Andrzej Cieśla, wicestarosta aleksandrowski. - Poza tym nadzór wojewody nie miał wcześniej do tej uchwały żadnych zastrzeżeń.

Wicestarosta zapewnia, że gdyby nawet okazało się, iż taka konsultacja jest potrzebna, starostwo zdąży do końca roku przedłożyć uchwałę gminom i miastom powiatu aleksandrowskiego.