Orkiestra zagrała na Kujawach

     Pieniądze dla dzieci zbierano w Aleksandrowie Kujawskim, Ciechocinku, Radziejowie, Bądkowie, Raciążku, Konecku, Nieszawie, Zakrzewie, Piotrkowie Kujawskim, Osięcinach i Bytoniu.
     W Ciechocinku WOŚP zagrała w mroźną, ale za to w słoneczną pogodę. Zaroiło się od czerwonych serduszek, które darczyńcom wręczali wolontariusze. Jak co roku, ludzi dobrego serca nie brakowało. Wczoraj Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz 14. Pieniądze ze zbiorki zostaną przeznaczone na leczenie dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych, w tym na naukę udzielania pierwszej pomocy. W Ciechocinku, gdzie odbyła się pierwsza Orkiestra, aktywnie kwestowali uczniowie. - Jedni dawali chętnie, ale byli też tacy, którzy mijali nas obojętnie. Koleżance pan wrzucił nawet dwadzieścia złotych. A jedna z dziewczyn zasłabła i rodzice musieli ją zabrać do domu - dzielą się wrażeniami z kwesty uczniowie miejscowej "podstawówki". Po południu rozpoczęły się koncerty i licytacje. W Ciechocinku można było wylicytować m.in. krawat, koszulkę czy puzzle - gadżety Orkiestry, a także takie oryginalne przedmioty jak książka Kazimierza Górskiego z autografem czy dużą porcelanową lalkę. W Aleksandrowie na scenie przy MCK zagrała m.in. Zdrowa Woda, ciechociński zespół, który zainaugurował z Jerzym Owsiakiem pierwszą edycję Orkiestry.
     W Radziejowie na ulicach pojawiło się kilkudziesięciu kwestujących wolontariuszy. - Dosyć krótko zbieramy, a w puszce już trochę grosza jest, myślę, że do wieczora uda się zebrać całą. Zimno wcale mi nie przeszkadza - _wyjaśnia Adrian Wasilewski, który kwestował pierwszy raz. Doświadczeni wolontariusze, tacy jak Małgosia Łuszcz, zbierająca pieniądze już czwarty raz, wypowiadali się ostrożniej. - Jest zimniej niż przed rokiem, więc i przechodniów jest zdecydowanie mniej. Dopiero wieczorem, kiedy na Rynku rozpoczną się koncerty i imprezy towarzyszące, zdecydowanie łatwiej będzie można spotkać osoby chcące wesprzeć orkiestrę i puszka zacznie się szybciej zapełniać - mówi. Jedną z osób, które wsparły orkiestrę jeszcze przed południem, był Jacek Żurawski. - Orkiestrze pomagam co roku, od kilku lat najczęściej wrzucam pieniądze do puszki córki, ale także i innym zbierającym - mówi.
     Pieniądze zbierali wolontariusze także w gminach. Od rana młodzi ludzie z puszkami pojawili się mi. in. w Zakrzewie, Seroczkach,Sędzinie Konecku, Straszewie, Bądkowie. W Zakrzewie sztab Orkiestry działał nie po raz pierwszy, ale w poprzednich latach na "Światełko do"wyjeżdżano do Włocławka. Tym razem zakrzewianie mieli własne Światełko, a przed nim koncert i licytacje wielu ofiarowanych przez mieszkańców przedmiotów i gadżetów WOŚP.
     - Ludzie chętnie dają pieniądze i pytają nas, czy na pewno przyjedzie na koncert Don Vasyl Junior - _mówi Elżbieta Madajczyk, dyrektorka__Gminnego Ośrodka Kultury w Bądkowie, bardzo przejęta, że tym razem gmina ma swój sztab Orkiestry. Przygotowano do licytacji wiele przedmiotów. Powodzeniem cieszyły się ciasta upieczone przez kobiety z Kół Gospodyń Wiejskich. Wypieki, sprzedawano, a dochód przeznaczono do kasy WOŚP. Bądkowianie "grali"wspólnie z gminą Koneck, choć w Konecku był odrębny koncert w Gminnym Ośrodkuale wcześniej wolontariusze z puszkami pojawili się w Straszewie i Konecku Pieniądze w tej gminie zbierano już od wtorku. Tym razem trafiły do kasy w Bądkowie, a nie w Aleksandrowie.
     Jutro w "Kujawskiej"- fotoreportaż z WOŚP w regionie oraz ile udało się zebrać pieniędzy poszczególnym sztabom.