Szpital po szpitalu

     Likwidacji dawnego szpitala znów wywołała emocje na sesji Rady Powiatu, tym razem za sprawą projektu uchwały, który określał termin zakończenia likwidacji na koniec 2007 roku. Radni Kujawskiej Inicjatywy Samorządowej domagali się szybkiego zakończenia likwidacji przy pomocy kredytu, zaciągniętego na spłatę długów. Tych - jak się okazuje - nikt nie potrafi precyzyjnie określić. Wiadomo jedynie, że rosną.
     - Wciąż wpływają nowe roszczenia, między innymi za pranie odzieży roboczej - tłumaczył starosta Zbigniew Żbikowski, który jest przeciwny zaciąganiu kredytu. - Nie zdążymy do końca go załatwić i wypłacić wszystkich zobowiązań. A poza tym, co mamy powiedzieć tym pracownikom, którzy poszli na ugodę i zrezygnowali z odsetek, a nawet części należności głównej?
     _Ostatecznie uchwalono, że likwidacja potrwa do końca 2007 roku.
     Tymczasem szpital, który powstał w miejsce likwidowanego wciąż się modernizuje i rozwija działalność.
     - W sierpniu dostaliśmy dodatkowe pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia na kolejne łóżka na oddziale rehabilitacyjnym - cieszy się Zbigniew Jankowski, prezes szpitalnego zarządu. - _Zabiegaliśmy o to od roku, bo potrzeby są ogromne. Kolejka sięga roku. Staraliśmy się o pieniądze na pięć dodatkowych łóżek, odmówiono nam. Teraz dostaliśmy na dziesięć.
     W związku z tym niebawem oddział przeniesiony zostanie do większych pomieszczeń na pierwszym piętrze, konkretnie na miejsce oddziału dziecięcego, który zajmie obecne pomieszczenia oddziału rehabilitacyjnego.
     - Przeprowadzka potrwa koło dwóch miesięcy, bo o ile rehabilitacja może wejść z marszu na pierwsze piętro, to oddział dziecięcy wymaga pewnych dostosowań - tłumaczy Agnieszka Wiśniewska, kierownik administracyjny szpitala.
     Wkrótce rozpocznie się też remont parteru starego budynku szpitalnego. Lokum znajdą tam gabinety specjalistyczne. Na razie trwa wyposażanie szpitala. Poza nowoczesnym analizatorem placówka wzbogaciła się o urządzenie wielofunkcyjne (kombajn) do zabiegów na oddziale rehabilitacyjnym. Nowy aparat zastępuje kilka urządzeń, m.in. diadynamic, rezonans magnetyczny itp. - Istnieje możliwość poszerzenia tego urządzenia o laseroterapię - nie ukrywa zadowolenia dr Janusz Jankowski, odynator oddziału. Nowe urządzenie może obsługiwać jednocześnie trzech pacjentów.