Na trzy sposoby

     Niestety, korzystających z usług placówki systematycznie przybywa. - Oczywiście największy problem to ogromne bezrobocie i brak perspektyw na polepszenie sytuacji - mówi Danuta Pawlak , kierownik MOPS-u. W całym powiecie aleksandrowskim bez pracy pozostaje ponad 6 tys. osób. Zaledwie jedna szósta korzysta z zasiłku dla bezrobotnych.
     Placówka pomaga aleksandrowianom na trzy sposoby. W pierwszym półroczu blisko czterysta osób otrzymywało zasiłki okresowe, przeznaczone dla tych, którzy spełniali wymogi dochodowe i socjalne. Dzięki zasiłkom celowym wypłacanym na konkretne potrzeby, biedni kupują w tym okresie ciepłe kurtki i buty. MOPS stawia jednak na udzielanie pomocy rzeczowej. - Zamiast gotówki na węgiel, wolimy sami kupić opał i dowieźć naszym podopieczny do domów. Mamy przynajmniej pewność, że pieniądze zostały wykorzystane zgodnie z celem. A z doświadczenia wiemy, iż bywa z tym różnie - podkreśla Danuta Pawlak.
     W tym roku aleksandrowski MOPS zakupił 240 ton węgla. Przetarg na dostawcę opału już rozstrzygnięto. Do podpisania została umowa. Placówka wykupuje również dla potrzebujących obiady. Korzystają z nich m.in. młodzież szkolna i osoby niepełnosprawne. - Co zastanawiające, nie wszystkie dzieci chcą jeść darmowe posiłki w szkołach - zwraca uwagę pani kierownik. - Dlaczego? Trudno powiedzieć. Może się krępują.