Wernisaż w Muzeum - urodzinowy prezent: nowe obrazy na 50-lecie galerii [Wideo, zdjęcia]

Obrazy eksponowane są na ścianach o żywych barwach
(fot. Maryla Rzeszut)

Zbigniew Czerski, dyrektor Muzeum w Grudziądzu w latach 1960-65 przyjechał na tę okazję z Berlina, gdzie mieszka. ma dziś 80 lat, ale znakomicie pamięta czasy tworzenia galerii: - Na nasz apel odpowiedziało środowisko artystów i wiele instytucji, a Dariusz Czaplicki z "Gazety Pomorskiej" nagłośnił sprawę i relacjonował co tydzień o coraz to nowych obrazach włączonych do kolekcji. Gazeta zamieszczała reprodukcje. To była wielka sprawa, tworzenie stałej galerii współczesnego malarstwa.

Przeczytaj także:Taki wernisaż zdarza się raz na 50 lat! [zdjęcia]

Ten jubileusz i wernisaż to dla Muzeum oraz miasta wielkie święto. Ekspozycja tej rangi wyróżnia Grudziądz jako miasto z unikatowym zbiorem prac twórców naszego regionu. Otwarta została w piątek wieczorem.
Nie zabrakło nikogo, komu leży na sercu dobro zbiorów sztuki grudziądzkiego Muzeum. Kolekcja malarstwa twórców pomorskich liczy około 500 prac, ale eksponowanych jest tylko część. Przynajmiej po jednym obrazie każdego ze 126 artystów, którego dzieła włączono do galerii.

Tylko pozazdrościć

Wśród uczestników wernisażu byli malarze bydgoscy: (od lewej) Zbigniew Papke (zamieszkały w Niemczu) i Ryszard Wietecki
(fot. Maryla Rzeszut)

- W grudziądzkim Muzerum zaczęła się moja edukacja plastyczna. Tu, jako 14-latek, zobaczyłem i nauczyłem się rozumieć malarstwo współczesne - wspominał Piotr Klugowski, dziekan Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, były grudziądzanin. - Nigdzie indziej nie było obrazów młodej generacji artystów, tworzących dzieła wielkiej wartości. Kiedy Grudziądz zaczął tworzyć stałą galerię, pozadrościł mu Toruń i Bydgoszcz, które później stworzyły swoje kolekcje.

Piotr Klugowski nie ma wątpliwości: - Ta kolekcja ma wielką wartość artystyczną i może być prezentowana w salonach wystawowych europejskich i światowych, bez żadnych kompleksów.
Galeria Współczesnego Malarstwa Pomorskiego ma wyraźny rys toruński, jako że nad doborem obrazów czuwali twórcy Wydziału Sztuk Pięknych UMK: prof. Stanisław Borysowski, Bronisław Jamontt i Tymon Niesiołowski.

- Sięgnęliśmy i po twórców gdańskich - wyjaśnia Jadwiga Drozdowska. - Ale przede wszystkim mamy prace malarzy z województwa kujawsko-pomorskiego, w tym grudziądzkich.

"Opoką" była w pierwszej fazie tworzenia galerii Bożena Sikorska-Nowacka, która wspomina: - Pomysł był tak dla nas ważny i z takim zaangażowaniem tworzyliśmy galerię, że siedzieliśmy po nocach, tworząc katalogi i opisy obrazów! Był to czas wielkiego entuzjazmu i dziś cieszymy się, bo warto było poświęcić na to czas i energię.

Prezenty od Melbudu i "Wodociągów"

Kolekcję wzbogaciła praca Wiesława Markowskiego, warta około 2 tys. zł, kupiona przez Melbud, którego prezes Andrzej Pawłowski przekazał muzeum podczas wernisażu. Pieniądze na nowe prace wygospodarowały także grudziądzkie "Wodociągi".

- Obraz będzie dopiero wybrany - tłumaczy Jadwiga Drozdowska.