MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie w końcu wygrała u siebie

(slaw)
Bartosz Czerwiński faulowany przed polem karnym Unii
Bartosz Czerwiński faulowany przed polem karnym Unii Sławomir Wojciechowski
Wda Świecie pokonała Unię Swarzędz 2;1. To pierwsza wygrana świecian od 4 września na własnym boisku.

WDA ŚWIECIE - UNIA SWARZĘDZ 2:1 (1:0)
Bramki: Arkadiusz Woźniak (13.), Piotr Żurek (73.-głową) oraz Adrian Płocka (64.)
WDA: Paczkowski - Wenerski, Żurek, Raszka, Kiełpiński (57. Żurowski) - Olszewski, Szczygielski, Grzywaczewski (62. Sz. Makowski), Czerwiński, Talaśka (78. Komur) - Woźniak (91. Wolski).
UNIA: Budnik - Lisiecki, Zandrowicz, Klepacz, Płoska (89. Tonak) - Paku-Tshela, M. Chmielecki, Hercog, Stawiński, Ignasiński (66.Ł. Lebioda) - W. Chmielecki (62. Antczak)
Żółte kartki: Wenerski, Sz. Makowski, Olszewski - M. Chmielecki, Antczak, Lebioda
Unia do Świecia przyjechała pod wodzą nowego trenera Jakuba Ostrowskiego. Początek meczu to lekka przewaga gości, ale w 13. min. świetną akcję przeprowadziła Wda. Leszek Szczygielski uruchomił na lewym skrzydle Daniela Grzywaczewskiego. Ten świetnie zacentrował w pole karne, a Arkadiusz Woźniak z bliska wpakował piłkę do siatki. Potem oglądaliśmy wyrównany pojedynek. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Unici szukali wyrównania dalekimi dośrodkowaniami w pole karne, ale dobrze zamiary rywali czytał bramkarz Maciej Paczkowski. Na skrzydle szarpał Dawid Paku-Tshela, ale defensywa Wdy radziła sobie z czarnoskórym graczem ze Swarzędza. Oddał on tylko jeden niecelny strzał. Gościom nic nie dawały też rzuty rożne. Bliżsi strzelenia drugiego gola byli podopieczni Marcina Olejniczaka. Jednak dwóch dogodnych okazji nie wykorzystał Adrian Talaśka. W 39. min. strzał z rzutu wolnego Leszka Szczygielskiego obronił Andrzej Budnik.

Gole po rzutach wolnych

Druga połowa zaczęła się od niecelnej próby Bartosza Czerwińskiego z 15. metrów. Unia odpowiedziała minimalnie niecelnym uderzeniem z rzutu wolnego Michała Chmieleckiego. W 64. min. kolejny stały fragment gry przyniósł gościom wyrównanie. Po dośrodkowaniu z wolnego Chmieleckiego piłkę w polu karnym przejął Adrian Płocka i strzałem pod poprzeczkę pokonał Paczkowskiego. Wda szybko mogła odzyskać prowadzenie, ale znakomitej okazji nie wykorzystał Leszek Szczygielski. Skuteczniejszy od kapitana drużyny okazał się w 73. min. Piotr Żurek. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Olszewskiego stoper Wdy strzałem głową pokonał golkipera gości. Pięć minut potem bliski skopiowania wyczynu kolegi był Adrian Raszka, ale jego “główkę" obronił Budnik. Za chwilę znów groźnie było pod bramką unitów, jednak strzał głową Woźniaka był minimalnie niecelny. W 81. min. kropkę nad “i" mógł postawić Szymon Makowski, ale przestrzelił z 8. metrów. Końcowe minuty były bardzo nerwowe, ale wynik nie uległ zmianie. Wda wygrała na własnym boisku pierwszy raz pod wodzą Marcina Olejniczaka. Niestety, wygraną okupiła kontuzjami Patryka Kiełpińskiego i Adriana Raszki. W przyszłym tygodniu okaże się na ile poważne są to urazy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska