Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno. Wojewoda: wygasić mandaty radnych!

(Deks)
Leszek Kawski (z lewej) stanął po stronie Radosława Kędzi. Broni też Edwarda Wieraka
Leszek Kawski (z lewej) stanął po stronie Radosława Kędzi. Broni też Edwarda Wieraka Archiwum
Czy Radosław Kędzia i Edward Wierak przestaną być rajcami? Decyzja należy do Rady Miejskiej.

Kolejna odsłona samorządowego serialu w Wąbrzeźnie. Najnowszy odcinek: wojewoda Ewa Mes wysłała pismo do Rady Miejskiej i wzywa, aby rajcy uchylili mandaty swoich dwóch kolegów.

Samorządowcy mają na to miesiąc. Biorąc pod uwagę ich wcześniejsze stanowisko w tej sprawie, można domniemywać, że nie odwołają Kędzi i Wieraka.

Przeczytaj także:Powiat wąbrzeski. Co wynika z wizyty naszych niemieckich partnerów?

Jeśli rajcy staną po stronie kolegów, kolejny ruch będzie należał do wojewody.
Najprawdopodobniej Ewa Mes uchyli mandaty wydając tzw. zarządzenie zastępcze. Od tej decyzji rajcy będą mogli odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i dopiero tam zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie.

Po stronie radnych jednoznacznie opowiedział się Leszek Kawski, burmistrz Wąbrzeźna. Przypomnijmy, że również jemu groziła utrata stanowiska.

- Obaj radni zdobyli w wyborach ogromne poparcie społeczne, nie uczynili nic, co mogłoby zdyskwalifikować ich w oczach mieszkańców - mówi w komunikacie prasowym Ratusza Leszek Kawski. - Niestety, garstka osób, które przegrały w ostatnich wyborach, wykorzystując kruczki prawne, pisze donosy do wojewody, która musi wszczynać postępowania administracyjne.

Sprawa się ciągnie

Samorządowy serial rozpoczął się w kwietniu. Wówczas okazało się, że służby wojewody sprawdzają czy Radosław Kędzia i Edward Wierak złamali prawo.

Pierwszemu z nich zarzucono, że wykorzystuje do działalności lekarskiej lokal w podległej miastu Szkole Podstawowej nr 3. Kędzia tłumaczył, że za opiekę pielęgniarską nad dziećmi płaci mu Narodowy Fundusz Zdrowia, a nie podlegająca miastu szkoła.

Radny Edward Wierak, miał z kolei łączyć mandat z zasiadaniem w zarządzie klubu sportowego "Unia". Rajca bronił się, że członkiem zarządu był tylko przez 3 dni .

Wyjaśnienia obu radnych zostały dołączone do stanowiska, które pod koniec kwietnia przyjęła Rada Miejska. Większość rajców uznała wówczas, że zarzuty wojewody są bezpodstawne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska