W maju tego roku walczyła ona z Kędzią o mandat w wyborach uzupełniających.
Gdy przegrała, uznała, że jej polityczny oponent nie mieszka w Wąbrzeźnie, więc - zgodnie z ordynacją - nie miał prawa wybieralności do miejscowej Rady.
- Przedstawiłem dowody i sąd uznał, że jestem mieszkańcem Wąbrzeźna. Przyznaję, że poczułem ulgę - podkreślał wczoraj Kędzia.
Czytaj też: Przewodniczący rady drugi raz straci mandat? Dziś sąd może podjąć decyzję
Z kolei Małgorzata Stempka nie chciała komentować sprawy. Powiedziała jedynie, że jeszcze nie wie, czy będzie się odwoływać od decyzji sądu.
Gdyby majowe wybory zostały unieważnione, radny Kędzia z samorządem musiałby się pożegnać już drugi raz w tej kadencji. Pierwszy raz stało się tak w lutym tego roku. Mandat wygasiła wówczas wojewoda Ewa Mes. Powód?
Zdaniem wojewody Kędzia prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem majątku komunalnego. A tego mu zakazuje prawo.
Radny mógł się odwołać od decyzji wojewody do sądu, ale zamiast tego wystartował w wyborach uzupełniających i je wygrał.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"