Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzescy ochotnicy ćwiczą, bo podczas akcji nie ma czasu na błędy [wideo, zdjęcia]

(AN)
Sztuczne oddychanie to ratownicze ABC. Ćwiczyli je Judyta Majewska i Zygmunt Buławski z jednoski OSP w Zieleniu
Sztuczne oddychanie to ratownicze ABC. Ćwiczyli je Judyta Majewska i Zygmunt Buławski z jednoski OSP w Zieleniu Alicja Kalinowska
Na strażaków możemy liczyć nie tylko, gdy wybucha pożar, ale także, gdy dochodzi do wypadku samochodowego, gdy zagraża nam wysoka woda albo silny wiatr zniszczył dobytek.
Poszkodowanemu pozorantowi - Piotrowi Oliwie - pomocy udzielali Damian Oliwa i Krzysztof Brytan.

Kurs pierwszej pomocy dla strażaków

Potrzebne kwalifikacje

Aby pomagać ofiarom tak różnych nieszczęść, strażacy muszą mieć bardzo obszerną wiedzę oraz kwalifikacje. Ich podniesieniu wśród ochotników służył kurs udzielania pierwszej pomocy, który przez cztery tygodnie trwał w wąbrzeskiej komendzie PSP. Zajęcia trwały łącznie 66 godzin, a zakończyły się egzaminem i zdobyciem certyfikatu.

Wśród uczestników kursu była Judyta Majewska z OSP Zieleń. - Pierwsze upewnienia jako ratownik medyczny zdobyłam pięć lat temu. Dobrze, że takie szkolenia odbywają się co jakiś czas, bo w tej dziedzinie wiele się zmienia. Jedną z nowości, która ma nam pomóc przy ratowaniu poszkodowanych, jest kamizelka, której używa się podczas ewakuacji rannych osób z samochodów ciężarowych - wyjaśnia ochotniczka.

Druhna stara się jeździć do każdej niemal akcji. - Najczęściej są to wypadki. Przy pożarach nie ze wszystkim jestem sobie w stanie poradzić - przyznaje Judyta Majewska.

Wiedza, którą zdobyła na kursie przydaje się jej także w pracy. Na co dzień jest nauczycielką historii w szkole w Zieleniu. - Na szczęście, do tej pory musiałam opatrywać tylko drobne skaleczenia uczniom - mówi Judyta.

W zajęciach udział wziął również Zygmunt Buławski, który ochotnikiem w Zieleniu jest od 20 lat. - To mój pierwszy kurs pierwszej pomocy. Oczywiście, do tej pory jeździłem do wypadków samochodowych, ale nigdy nie udzielałam pomocy jak ratownik - wyjaśnia mężczyzna.

Ta wiedza się przydaje

W kursie wzięli udział również ochotnicy z Dębowej Łąki. - Odnawiam uprawnienia. Kurs pozwolił mi uzupełnić wiedzę - mówi Jan Majewski z OSP Dębowa Łąka.
Natomiast Stanisław Czerski już po raz trzeci wziął udział w takim szkoleniu. - Do tej pory nie używaliśmy maski krtaniowej. To coś zupełnie nowego dla nas - dodaje druh Czerski.

Swoje kwalifikacje poszerzył także Tadeusz Pawlak z jednostki OSP w Książkach. - Wiedza którą tutaj zdobywamy przydaje się nam nie tylko podczas wyjazdów, ale także w codziennym życiu - zauważa mężczyzna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska