Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tych krajach Europy kierowcy płacą najwyższe, a w tych najniższe mandaty [kraje, stawki]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
W Polsce mamy stosunkowo niskie kary za przekroczenie prędkości, najwyższy w Europie limit prędkości na autostradach i umiarkowaną liczbę fotoradarów.
W Polsce mamy stosunkowo niskie kary za przekroczenie prędkości, najwyższy w Europie limit prędkości na autostradach i umiarkowaną liczbę fotoradarów. Lucyna Nenow
Utrata samochodu wartego 2,4 mln euro, albo 650 tys. euro mandatu za przekroczenie prędkości. Niektóre europejskie kraje surowo traktują piratów drogowych. Polska jest jednym z najłagodniejszych krajów w Europie, jeśli chodzi o kary za drogowe ekscesy.

Zobacz wideo: Zmiany w kodeksie drogowym. Czy mandaty pójdą w górę?

Najwyższy mandat w Polsce? 500 złotych

Eksperci rankomat.pl przeanalizowali zestawienie przygotowane przez Zutobi Drivers Ed, wg którego Polska znajduje się w czołowej piątce najłagodniejszych krajów w Europie, jeśli chodzi o kary za wykroczenia drogowe. Na terenie RP mamy stosunkowo niskie kary za przekroczenie prędkości, najwyższy w Europie limit prędkości na autostradach i umiarkowaną liczbę fotoradarów. Jedynie jazda pod wpływem alkoholu i brak OC mogą słono kosztować kierowców.

Najwyższy mandat w Polsce to obecnie 500 zł. Za wyjątkowo niebezpieczne lub tragiczne w skutkach zdarzenie sąd może dodatkowo ukarać pirata drogowego wysoką grzywną, odebraniem uprawnień do kierowania pojazdem lub nawet więzieniem. Nie zmienia to jednak faktu, że mandat o równowartości 110 euro nie jest nawet blisko rekordu Europy.

Rekordowe mandaty

W niektórych krajach mandaty są proporcjonalne do zarobków, w innych możemy stracić auto. Największą karę zapłacił Michel Perridon, prezes Perridon Holdings, który jako pierwszy sprowadził do Holandii nowe Bugatti Veyron warte wówczas 2,4 mln euro.

Stracił je, gdy jego syn przekroczył prędkość, pędząc ulicami Rotterdamu. Najwyższy mandat kwotowy zapłacił pewien szwedzki biznesmen, który postanowił sprawdzić swojego Mercedesa SLR AMG na Szwajcarskich drogach. Udało mu się osiągnąć prędkość 290 km/h, co kosztowało go 650 000 euro, czyli prawie 3 miliony złotych. Przekroczenie prędkości tłumaczył w sądzie wadliwym prędkościomierzem. Głośno było również o mandacie z Finlandii, który zapłacił Jussi Salonoja, najbogatszy wówczas Fin. Za przekroczenie prędkości o 40 km/h przyszło mu zapłacić 217 000 euro.

W których krajach Europy kierowcy płacą najwyższe, a gdzie najniższe mandaty? Po odpowiedzi zapraszamy do poniższej galerii:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska