Czasu jest niewiele, dlatego każda godzina spędzona przy książkach z testami jest na wagę złota.
Maturzysta, który dopiero teraz uświadomił sobie, że egzaminy tuż, tuż może być nieco zszokowany. Po pierwsze stanem swojej wiedzy, a po drugie czasem, a w zasadzie brakiem czasu, bo na przykład matura z polskiego już 4 maja. W takiej sytuacji jest chociażby Beata z Torunia. Do tej pory książki odstawiała na bok. Wolała bawić się na imprezach. Jednak pewnego dnia spojrzała na kalendarz i ją zamurowało.
Ala, mimo deficytu czasu wie co robić. W księgarniach kupiła sobie testy egzaminacyjne. Od kilku dni siedzi nad nimi do późnych godzin nocnych. Umówiła się też na indywidualne korepetycje.
- Nie chcę nikomu podcinać skrzydeł, ale to już nie ma sensu - mówi dyrektor toruńskiego X LO Andrzej Drozdowski. Po prostu w ciągu dwóch tygodni nasz mózg wiele wiedzy nie wchłonie.
Innego zdania jest jednak korepetytor Marcin. Takiej zdesperowanej osobie zaproponowałby przyspieszony kurs języka polskiego:
Cztery godziny dziennie przez 14 dni to wychodzi niezła sumka. Ponad tysiąc złotych. Warto, czy nie warto inwestować? To już każdy z osobna musi odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]