W służbie nie mają sobie równych. Policjanci, strażnicy oraz strażak z Grudziądza odebrali nagrody dla najlepszych funkcjonariuszy [foto]

- Ta praca to ciągła adrenalina. Nie ma takich samych interwencji. Nie ma mowy o rutynie. Trzeba być cały czas czujnym - o pracy w ogniwie patrolowo - interwencyjnym mówi sierż. Patryk Wyłupski, patrolowy roku.
W policji jest od 4 lat. - Praca w mundurze była moim marzeniem od dzieciństwa - przyznaje wyróżniony funkcjonariusz. Ponadto sierż. Patryk Wyłupski jest też strażakiem OSP w Grucie. W 2017 roku wraz ze st. post. Pawłem Zarembą zajął trzecie miejsce w finale Ogólnopolskich Mistrzostw Policjantów w kategorii „Patrol Roku”.
Społecznik po pracy
Tytuł dzielnicowego roku, czwarty raz z rzędu „obronił”asp. Szymon Nowicki. - Oprócz tego, że ma świetne wyniki w pracy, działa także przy wielu akcjach społecznych. Jest wolontariuszem i ratownikiem medycznym - o swoim podwładnym mówi insp. Dariusz Knoff, komendant policji w Grudziądzu.
Asp. Szymon Nowicki w policji pracuje od 14 lat. Dzielnicowym jest m.in. na osiedlu Owczarki.
Skromny i wszechstronny
- Najpoważniejszym wyzwaniem jest dowodzenie akcjami, aby wszystkie działania przebiegały spójnie i były bezpieczne zarówno dla ludzi jak i ratowników - mówi st. ogniomistrz Janusz Rogiewicz z 15-letnim stażem pracy w Straży Pożarnej w Grudziądzu, najlepszy strażak roku.
W 2018 r. brał udział w 80 zdarzeniach, w 17 z nich dowodził. Po pracy st. ogn. Rogiewicz chętnie jeździ rowerem. Ma też działkę rekreacyjną na której lubi się relaksować. Pieniądze z nagrody planuje przeznaczyć na wakacje.
- To niesamowicie pracowity, zaangażowany i skromny człowiek. Ma szereg uprawnień. Zawsze chętny do pomocy - o swoim pracowniku mówi bryg Robert Gutowski, komendant Straży Pożarnej w Grudziądzu. - A rozpoczynał przygodę w straży od prac interwencyjnych...
Rewirowy:- Ważne by mieć odskocznię po pracy
- W służbie jest różnie. Społeczeństwo jest podzielone. Jedni nas chwalą, a od innych słyszymy wyzwiska. Ci co rozrabiają, zawsze mają do nas pretensje - dzieli się doświadczeniami strażnik Maciej Lewandowski, rewirowy roku.
Czym jest nagroda? - Nie pracuję dla poklasku, ale niewątpliwie jest to miłe wyróżnienie, tym bardziej że w straży miejskiej pracuję niedługo, bo od ponad dwóch lat - przyznaje strażnik Maciej Lewandowski.
Według rewirowego os. Lotnisko, Kawalerii Polskiej, Kopernik, nie każdy nadaje się do tej pracy. - To specyficzna służba. Ważne by mieć odskocznię po pracy. Trenuję blisko od ćwierćwiecza karate, mam żonę, dzieci - dodaje Maciej Lewandowski.
Latem rewirowy także działał na posterunku wodnym na basenie w Tarpnie.
Oprócz rewirowego Straży Miejskiej Grudziądza, wyróżniono również patrolowego st. insp. Jarosława Laskowskiego. - Jest blisko 20 lat w służbie, dowódcą patrolu zmotoryzowanego współpracujący ze stanowiskiem monitoringu - rekomenduje Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu. - Wyróżnia się podobnie jak rewirowy Lewandowski, dyspozycyjnością i zaangażowaniem w służbie.
Z miejskiej kasy na nagrody poszło 12, 5 tys. zł
- Wkładacie dużo samych siebie w służbę na rzecz mieszkańców. Cieszę się, że miasto może was nagrodzić - do najlepszych przedstawicieli służb mówił Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. Każdy z wyróżnionych funkcjonariuszy otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 2,5 tys. zł brutto. ą