Pracują w różnych salonach piękności dla czworonogów, ale łączy ich chęć niesienia po- mocy. Kilkoro bydgoskich groomersów odwiedza schronisko i bezpłatnie dba o jego podopiecznych. - Niestety trafiają do nas zwierzęta, które są w strasznym stanie - mówi Izabella Szolginia, dyrektor azylu w Bydgoszczy. - Wielokrotnie wycinaliśmy z nich całe, sfilcowane skorupy, pod którymi znajdowały się odparzenia na skórze.
Niekiedy są tak zaniedbane, że nie widać ani ich oczu ani łap. - Wszyscy groomersi, którzy pomagają przy naszych podopiecznych, robią to za darmo - wyjaśnia Szolginia. - Również nasi pracownicy są odpowiednio przeszkoleni i mają niezbędny sprzęt. Dbanie o sierść zwierząt nie jest tylko zabiegiem pielęgnacyjnym, ale i zapobiegającym problemom zdrowotnym.
Psi fryzjerzy odwiedzają schronisko regularnie. - Nowo przyjęci mieszkańcy azylu są często wystraszeni i trzeba poświęcić im więcej czasu - tłumaczy Beata Michałek z salonu Groomersi. - Zdarzało się, że ich sierść była tak skołtuniona, że musieliśmy ją ostrzyc do gołej skóry. Dotyczy do zwierząt pochodzących z interwencji.
Większość jednak nie boi się człowieka. - Są przyzwyczajone do dotyku i cierpliwie znoszą zabiegi, którym są poddawane - dodaje Katarzyna Garstka. - Jakby wiedziały, że to dla ich dobra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]