Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek prądu może zabraknąć w przypadku awarii

Agata Kozicka
Fot. (ak)
W poniedziałek rano może zabraknąć prądu w tych miejscowościach, do których energię elektryczną dostarcza Enea. Powód - w godzinach od 7 do 9 związki zawodowe w spółce planują strajk.

"Zadania i obowiązki Enea Operator"

"Zadania i obowiązki Enea Operator"

ze strony internetowej spółki:

"Głównym zadaniem Enea Operator Sp. z o.o. jest zapewnienie naszym Klientom równoprawnego dostępu do sieci elektroenergetycznej oraz ciągłych dostaw energii elektrycznej o wysokich parametrach jakościowych.

Do podstawowych obowiązków Enea Operator zalicza się: (...)

eksploatacja, konserwacja i remonty sieci dystrybucyjnej w sposób gwarantujący niezawodność funkcjonowania systemu dystrybucyjnego.

Zamknięte będą też wszystkie biura obsługi klientów spółki.
Negocjacje pomiędzy związkami a zarządem spółki nie przyniosły porozumienia.

Czego oczekują związkowcy? - Liczymy na osiem procent podwyżki wynagrodzeń - przyznaje Janusz Śniadecki, wiceprzewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Enei. - Mamy do nich prawo, bo nasza spółka przynosi znaczne zyski.

Najwyraźniej władze Enei maja inne zdanie na ten temat, bo rozmowy, które toczyły się jeszcze dzisiaj (sobota) rano nie przyniosły rezultatów. A zatem będzie strajk ostrzegawczy.

Jak informuje Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego musimy sie liczyć z ograniczeniem dostawy energii elektrycznej na terytorium województwa kujawsko-pomorskiego.

Ostrzeżenie dotyczy tych obszarów, do których prąd dostarcza spółka Enea (byłe województwo bydgoskie).

Jak uściśliła nam Ewa Katulska z biura rzecznika prasowego koncernu Enea, ostrzeżenie nie oznacza, że na dwie godziny spółka zaprzestanie dostarczać nam prąd.

- Po prostu przez ten czas nie będziemy usuwać awarii - mówi. - I tylko z tego powodu mogą nastąpić przerwy w dostawie.

I zaznacza jeszcze: - Nasza praca jest misyjna, dlatego nawet w trakcie strajku, w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, nasi pracownicy będą dokonywać napraw.

Już zorganizowano ekipy, które w takich sytuacjach, np. jesli awaria nastąpi w szpitalu, będą usuwać awarię.

- Przez te dwie godziny będą także pozamykane budynki Enei - dodaje Paweł Oboda rzecznik prasowy spółki. - Nie będzie zatem możliwa obsługa klientów w tym czasie.

Sprawdziliśmy, czy klienci, którym zabraknie prądu, będą mogli domagać się odszkodowania.

- Jeżeli odbiorca energii elektrycznej poniesie straty spowodowane wyłączeniem prądu z przyczyn leżących po stronie spółki Enea, to po ich udokumentowaniu może domagać się odszkodowania - twierdzi Krzysztof Tomczak, miejski rzecznik konsumentów w Bydgoszczy. - Oczywiście mówimy jedynie o odszkodowaniu za faktycznie poniesione straty i po ich wcześniejszym udokumentowaniu.

- Każdy przypadek będzie rozpatrywany osobno - zaznacza Ewa Katulska z biura rzecznika prasowego koncernu Enea.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska