W Nowym Ciechocinku może powstać dom opieki dla koni, które skończyły karierę sportową

Zbigniew Bedliński, prezes Ośrodka Sportów Konnych w Nowym Ciechocinku w gm. Aleksandrów Kujawski mówi o sobie, że od dziecka jest zapalonym miłośnikiem koni. I że od lat marzył, by stworzyć stajnię rehabilitacyjną dla tych, które kończą karierę sportową. Z powodu kontuzji, choroby, czy psychicznych zahamowań. - Konie chorują fizycznie i psychicznie. Jak ludzie. Należy je leczyć i rehabilitować - dowodzi.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

O tym, że chce stworzyć stajnię, która będzie domem opieki dla koni, wymagających rehabilitacji, zwierzył się nam podczas tegorocznych wrześniowych zawodów konnych osób z porażeniem rdzenia kręgowego, od lat organizowanych w Nowym Cie-chocinku. Przyznał wtedy, że już zaczął skupować konie, które niegdyś zwyciężały w skokach czy ujeżdżaniu, a potem wskutek wypadku czy innych zdarzeń nagle nie chciały lub nie mogły rywalizować. Wtedy były to jeszcze mgliste plany, teraz zaczyna na realizację swojego pomysłu gromadzić pieniądze.

Od pewnego czas skupuje też konie, które - jego zdaniem - powinny mieć godną opiekę, skoro przez lata zdobywały nagrody, dawały radość widzom i jeźdźcom, sławiły poszczególne stajnie i Polskę. Jak na przykład Preliantheum, na której zawody wygrywał jego syn. Gdy trafiła do innej stajni, uległa wypadkowi. Zbigniew Bedliński odkupił ją. Znów jest w Nowym Ciechocinku. Są też Afera i 24-letnia Kirsten.

- Będą miały osobną stajnię, terapeutów, opiekę - snuje plany Zbigniew Bedliński. - Konie też potrzebują zabiegów borowinowych, naświetlań, laserów, terapii, która wyprowadzi je z traumy po wypadku - dowodzi. Zbiera na to pieniądze. A że czas mamy świąteczny nagrał płytę zatytułowaną "Charytatywne kolędowanie. Końskiej emerytury wspieranie." Śpiewa na niej 13 kolęd. Można posłuchać na stronie www. koledy.podolszyna.pl, gdzie jest także numer konta bankowego, na które można wpłacać pieniądze na ten cel i kontakt do Rancho po Olszyna w Nowym Ciechocinku, prowadzony przez Urszulę i Zbigniewa Bedlińskich, jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej o inicjatywie.

- Płyta została nagrana charytatywnie w ciechocińskim studio Roberta Biedonia, od którego dostałem muzykę. Okładkę zaprojektowały miłośniczki koni z Poznania. Postarała się o to Kasia Piotrowska z Torunia - podkreśla Zbigniew Bedliński.