W inowrocławskich kioskach brakowało biletów MPK?

- Chciałem dojechać z centrum na Rąbin. Bilet zamierzałem kupić w kiosku, niedaleko przystanku. Niestety, usłyszałem tam, że biletów nie ma. W kolejnym kiosku otrzymałem taka samą odpowiedź. Jak więc korzystać z usług miejskiego przewoźnika, skoro zdobycie biletu graniczy z cudem - skarżył się nam kilka dni temu inowrocławianin Michał Adamski.

Warto dodać, że nie była to jedyna opinia w sprawie biletów. Podobnych jej wysłuchaliśmy jeszcze kilka.

Przeczytaj także:Radni powiedzieli "tak", od 1 czerwca drożeją bilety w inowrocławskich autobusach

Biletów cały magazyn

Od 1 czerwca w Inowrocławiu obowiązuje nowy cennik za przejazdy autobusami. Jak zapewnił nas Wiesław Radzimski z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, biletów w firmie jest pełno.

- Być może problem wziął się stąd, że hurtownia zaopatrująca kioski w bilety znajduje się obecnie w Bydgoszczy. A więc droga dotarcia towaru do miejsca sprzedaży została wydłużona. Problem z biletami na pewno nie leży po naszej stronie - skomentował Radzimski.

Wiadomości z Inowrocławia

Przy okazji nasz rozmówca dodał, że każdy punkt handlowy w Inowrocławiu może zajmować się sprzedażą biletów autobusowych. Wystarczy, że jego właściciel zawrze odpowiednia umowę z MPK.

- Na podstawie umowy punkt otrzymywać będzie od nas prowizję od sprzedanych biletów. Nic za darmo - dodaje przedstawiciel MPK.

Po problemie

Uwagi naszych Czytelników przedstawiliśmy więc osobom prowadzącym kioski. Okazuje się, że problem został już załatwiony. Najwięcej kłopotów było tuż przed czerwcową podwyżką.

- W hurtowni brakowało starych biletów, tych obowiązujących do 30 maja. Z nowymi nie ma problemu. Otrzymujemy je na bieżąco - zapewniono nas w jednym z punktów.

Problem jednak był. Może więc warto powrócić do wniosku zgłoszonego przed kilkoma miesiącami przez radnych opozycji. Zaproponowali oni, żeby bilety MPK sprzedawać za pośrednictwem parkomatów. Radnym co prawda chodziło o to, by usprawnić zaopatrzenie w bilety po godz. 20., kiedy kioski są już zamknięte. Ale jak widać, system sprawdziłby się też w sytuacjach awaryjnych, gdy biletów zabraknie w hurtowni.