W Chojnicach reforma oświaty ich nie przestraszyła

Na ostatniej sesji radni zapoznali się z sytuacją w oświacie. Rok był i jest strategiczny, bo weszła w życie reforma. W związku z tym Gimnazjum w Sławęcinie włączono do Szkoły Podstawowej w Ostrowitem, a zespoły szkół przekształcono w ośmioletnie szkoły podstawowe, szkoły sześcioletnie - tak samo. We wszystkich szkołach powstały etaty pedagoga.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Rosną kwalifikacje nauczycielskie kadry, aż 58 proc. to nauczyciele dyplomowani, 19 proc. to kontraktowi, 17 proc. - mianowani i 6 proc. stażyści. Uczniów jest więcej o 57, co oznacza dwa oddziały więcej w szkołach. Rok szkolny 2017/2018 rozpoczęło 1978 uczniów, w tym 318 w zerówce, natomiast w klasie pierwszej znalazło się 154 uczniów. Średnia liczba uczniów w klasie to 17,22 (szkoły podstawowe z oddziałami zerowymi) i 19,75 w gimnazjach.

Subwencja oświatowa na rok 2016 wyniosła 17 mln zł , ale łączna kwota wydatków to prawie 20 mln zł. Subwencja pokrywa 85 proc. wszystkich wydatków. Jak już podczas Dnia Edukacji Narodowej wyznała szefowa gminnej oświaty Bernadeta Zimnicka, gmina Chojnice w dziedzinie oświaty nie musi jakoś specjalnie się od kogoś uczyć, bo sama przecierała ścieżki. - Pedagogów na etacie mamy, dożywianie, i to dla wszystkich dzieci, też, dowozimy uczniów do szkoły - wyliczała. - Prowadzimy edukację regionalną.

Sprawozdanie na sesji złożyła Renata Misztal, a dyskusja była dość anemiczna. Zdzisław Bucław, dyrektor szkoły w Swornegaciach zwrócił jedynie uwagę, że uczniowie szkół gminnych nie tylko biorą udział w olimpiadach i zawodach o ponadszkolnej randze, ale także są ich laureatami. Ryszard Kontek, szef komisji oświaty podkreślił, że trzeba na nowo opracować regulamin płac pracowników obsługi i administracji.

Józef Kołak stwierdził, że w tym ważnym roku, kiedy w życie weszła reforma, dyrektorzy zrobili bardzo wiele, by wszystko potoczyło się bezkolizyjnie. Przyznał, że trzeba przejrzeć regulaminy płac w oświacie, bo jak to ujął, nie opłaca się pracować w szkole, a wymagania są bardzo duże. - Czasami trzeba sobie odpuścić drogi i chodniki - podpowiadał. - A oprócz oświaty mamy też drugi ważny dział, jakim jest kultura, gdzie też możemy stracić pracowników...