Zaalarmowani przez miłośników kotów, działacze odkryli na zapleczu u handlarza przygotowane do wysyłki do prowincji Kuangtung 22 bambusowe klatki z upchniętymi w nich zwierzakami - powiedział jeden z uczestników akcji ratunkowej, Lai Xiaogu.
Zwierzęta były "maltretowane, stłoczone w klatkach, w niektórych było ich po 20" - powiedział Lai. Miano dostarczyć je do Kuangtungu, gdzie kocie mięso stanowi składnik lokalnej potrawy nazywanej "tygrys kontra smok", przyrządzanej m.in. z węży - wyjaśnił.
Restauratorzy z południa Chin płacą około 50 juanów (5,2 euro) za kota - pisze "Shanghai Daily".
Handlarza zatrzymano po awanturze z obrońcami zwierząt, którzy, uwalniając koty, połamali mu klatki. Szybko jednak go zwolniono, gdyż - jak wyjaśnił cytowany przez gazetę funkcjonariusz policji - "żadne prawo nie zabrania w Chinach konsumowania kotów".
Jak pisze gazeta, kotów handlarzowi dostarczali "łowcy", którzy wyłapywali je nocą w dzielnicach mieszkalnych.
Większość kotów zwrócono właścicielom, odnalezionym dzięki anonsowi w internecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki
- Zapendowska bezlitosna dla Daniela Martyniuka. Zenek nie będzie zadowolony [WIDEO]
- Filipa Chajzera czeka poważna rozmowa z ojcem. Zygmunt Chajzer stracił cierpliwość