MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unibax inauguruje sezon w Gorzowie. Zdoła pokonać faworyta?

(JP)
Emil Pulczyński to jeden z ważniejszych ogniw toruńskiego zespołu. Czy nie zawiedzie w Gorzowie?
Emil Pulczyński to jeden z ważniejszych ogniw toruńskiego zespołu. Czy nie zawiedzie w Gorzowie? fot. Mariusz Murawski
Stal Gorzów to - zdaniem bukmacherów - największy faworyt do mistrzostwa. Jego możliwości sprawdzi w świąteczny poniedziałek toruński Unibax.

SKŁADY:

SKŁADY:

STAL:
9. Tomasz Gollob
10. Michael J. Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels K. Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
15. Bartosz Zmarzlik

POLONIA
1. Adrian Miedziński
2. Paweł Przedpełski
3. Chris Holder
4. Darcy Ward
5. Ryan Sullivan
6. Emil Pulczyński
7. Kamil Pulczyński

Obie drużyny kończyły razem poprzedni sezon. Wtedy stawką był brązowy medal, który ostatecznie trafił do Gorzowa. To był udany debiut w roli menedżera Stali Piotra Palucha, tym razem w roli debiutanta wystąpi Mirosław Kowalik. - Na razie jest spokój, ale presje będzie pewnie narastać przez całe święta - przyznaje.

Kowalik pierwszą trudną decyzję już podjął. Postawił wszystko na jedną kartę i w Gorzowie wystawił skład z parą Chris Holder - Darcy Ward. To skład bardzo ofensywny, choć także ryzykowny. Zakłada zwycięstwa tego duetu oraz dobrą jazdę Adriana Miedzińskiego i Ryana Sullivana. To niezbędne elementy, żeby liczyć na sukces. Jeżeli jednak nie zadziała choć jeden, wyprawa może skończyć się bolesnym laniem.

Toruń - wiadomości

- Liczę także na punkty braci Pulczyńskich. Nie są jeszcze w optymalnej dyspozycji, ale powoli nadrabiamy zaległości. Myślę, że stać ich na niespodzianki w Gorzowie - przekonuje Kowalik.
Kluczowa wydaje się jednak dyspozycja "Miedziaka". Nie ma co ukrywać, że w swojej parze będzie raczej osamotniony, Towarzyszyć mu będzie zapewne Mateusz Lampkowski, bez większych perspektyw na wyrównaną walkę z gospodarzami. Miedziński nie zachwycał w sparingach, kiepsko wypadł w Kryterium Asów, ale też cały czas testował i szukał odpowiedniego sprzętu.

Czy znalazł? W ubiegłym roku w dwóch meczach w Gorzowie nie wygrał ani jednego wyścigu, w sumie uzbierał w nich 11 punktów. Dla całej drużyny Unibaksu to były jednak złe dni: w rundzie zasadniczej Stal triumfowała 52:38, w meczu o brąz aż 60:30.

Historia przeciw "Aniołom"

Unibax po raz ostatni wygrał w Gorzowie w 2009 roku 45:44, dzięki pamiętnej jeździe w biegach nominowanych pary Wiesław Jaguś - Chris Holder (dwa razy po 5:1). W kolejnych trzech meczach ani razu nie uzbierał choćby 40 punktów.

W tym sezonie Stal po raz kolejny podchodzi do mistrzostwa Polski. Drużynę opuścił Nicki Pedersen, a jego miejsca zajął Krzysztof Kasprzak. Trudno to uznać za wzmocnienie, ale Paluch ma jeszcze inne atuty. Liczy na Michaela Jepsena Jensena, która dwa ostatnie lata spędził w Toruniu oraz bardzo utalentowanego Barto-sza Zmarzlika.

- Każdy mecz wyjazdowy w ekstralidze jest bardzo trudny, z ten w Gorzowie należy do najtrudniejszych. Mimo tego uważam, że mamy szanse na korzystny wynik. Wszyscy ciężko pracowaliśmy i jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu - przyznaje Kowalik.

W składzie toruńskiej drużyny zostało jedno wolne miejsce dla Karola Ząbika lub Mateusza Lampkowskiego. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale raczej pojedzie w Gorzowie ten drugi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska