MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Udany początek sezonu torunian

Joachim Przybył
Jeszcze nigdy w Polskiej Lidze Hokejowej TKH ThyssenKrupp Energostal nie rozpoczął sezonu od dwóch zwycięstw. Czy to zwiastun nadchodzących sukcesów toruńskiego zespołu?

Dzięki dwóm wygranym spotkaniom torunianie znajdują się w ścisłej czołówce tabeli. W tym sezonie drużyna ma wreszcie wspiąć się na podium. Tak jak w dwóch poprzednich sezonach, tylko że wtedy na przeszkodzie stawały wpadki z ligowymi średniakami. Udany start jest tym ważniejszy, że w poprzednich sezonach TKH zawsze tracił punkty w inauguracyjnych kolejkach (patrz ramka).

Na wnioski oczywiście jeszcze zdecydowanie za szybko, ale nie sposób nie dostrzec atutów toruńskiego zespołu. Przede wszystkim jest to bardzo dobre przygotowanie kondycyjne, w obu meczach torunianie wyraźnie dominowali fizycznie nad przeciwnikiem. Największa w tym zasługa trenera Stanisława Byrskiego, który praktycznie samodzielnie przygotowywał zespół (Aleksander Zaczesow przepracował w Toruniu zaledwie kilka tygodni, Miroslav Doleżalik dołączył tuż przed inauguracją sezonu).

Duet Doleżalik Byrski na razie dobrze spisuje się taktycznie. Dodatkowym plusem jest szeroki skład "Stalowych Pierników", gotowe do gry są cztery mniej więcej równie "piątki". W obu pierwszych meczach torunianie grali przeciwko zespołom, które mogły wystawić po trzy formacje. To szkoleniowcom daje spore pole manewru.

Mocni w głowie

W piątkowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec torunianie dominowali wyraźnie od początku do końca, ale szczególnie cenny jest sukces w Gdańsku. Tam z kolei to rywale zaskoczyli naszych hokeistów. W pierwszej tercji mieli przewagę, strzelili dwie bramki. Chwała hokeistom TKH, że w tak trudnej sytuacji zdołali doprowadzić do remisu, a potem wygrać.

- Chcieliśmy na początku zaskoczyć przeciwnika i to nam się udało - powiedział Henryk Zabrocki, trener Stoczniowca. - Wszystko nam praktycznie wychodziło, czego efektem były dwie ładne bramki. Wiadomo jednak, że mecz trwa sześćdziesiąt minut i w zasadzie po dziesięciu minutach była u nas już inna drużyna. Zawodnicy z Torunia zaczęli dochodzić do siebie po tym wstrząsie. Żałuję, że sytuacji na 3:0 nie wykorzystał Alexander Hult, ponieważ wtedy byśmy już najprawdopodobniej wygrali - dodał szkoleniowiec.

Punkty zdobyte w Gdańsku mają szczególną wartość. Stoczniowiec od zawsze jest bardzo niewygodnym rywalem torunian, zresztą są to mecze szczególnie ważne dla obu ekip, bo to jedyne zespoły hokejowe w północnej części kraju. Nasza drużyna bardzo długo nie mogła przełamać kompleksu lokalnego rywala. Choć praktycznie od trzech lat niezmiennie jest faworytem tych pojedynków, wygrywać w Gdańsku torunianom udawało się niezmiernie rzadko. Zresztą w Toruniu też i różnie bywało, przykładów można poszukać choćby w minionym sezonie (porażka 2:3 w pierwszym meczu na Tor-Torze).

Koniec złych wspomnień?

- Zawsze ciężko nam się gra w Gdańsku ze Stoczniowcem. Tego meczu również się obawialiśmy, chłopcy jechali ze świadomością, że dawno tu nie wygrali. Pierwsza tercja potwierdziła nasze obawy, zespół był bardzo spięty, grał nerwowo, popełniał dużo błędów. Całe szczęście, że strzeliliśmy w końcówce tercji kontaktową bramkę, co podbudowało zawodników - przyznał Byrski.

Teraz przed naszym zespołem jedno zadanie: utrzymać jak najdłużej dobrą passę. Najważniejsze, że w toruńskim zespole dobry początek sezonu został przyjęty bardzo spokojnie. - Cieszymy się ze zwycięstw i dobrej gry, ale najważniejszy jest kolejny mecz. Nie zastanawiamy się w tej chwili, co będzie dalej - podkreśla Byrski.

Toruńskie inauguracje

Sezon 2003/04: TKH - Stoczniowiec Gdańsk 1:3; Podhale Nowy Targ - TKH 8:1

Sezon 2004/05: GKS Tychy - TKH 4:0, TKH - Stoczniowiec 6:3

Sezon 2005/06: TKH - Podhale 4:2, TKH - Stoczniowiec 2:3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska