Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie wrócili już do swoich pracowni

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
W Warsztacie Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie zajęcia prowadzone są w systemie bezpiecznej rotacji tygodniowej. Polega on na tym, że uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Dokłada się też starań, by ograniczyć do minimum kontakt między poszczególnymi pracowniami.

W Warsztacie Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie zajęcia prowadzone są w systemie bezpiecznej rotacji tygodniowej. Polega on na tym, że uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Dokłada się też starań, by ograniczyć do minimum kontakt między poszczególnymi pracowniami.
Do początku czerwca zajęcia odbywały się sposób zdalny. Uczestnicy otrzymywali karty pracy i starali się je realizować. W końcu mogli wrócić na konwencjonalne zajęcia, ale w systemie bezpiecznej rotacji tygodniowej. Zostali podzieleni na dwie grupy, które się ze sobą nie stykają. Już wcześniej otrzymali materiały na temat zasad bezpieczeństwa w dobie pandemii koronawirusa. Instrukcja słowno – obrazkowa odniosła bardzo dobry skutek. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, jak jest ono teraz ważne. W dodatku musieli zrezygnować z wylewnych powitań, które zdarzają się dość często w przypadku osób z niektórymi niepełnosprawnościami. Nie są one niczym złym, ale w tej chwili trzeba zachowywać dystans społeczny.
- Nasi uczestnicy wrócili na zajęcia przygotowani do dezynfekcji rąk i ich częstego mycia – mówi Lidia Nierychlewska, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej TPD w Lipnie. – Wiedzieli też, na czym polega zachowanie bezpiecznego dystansu. Bardzo się stęsknili i za nami, i za innymi uczestnikami. Pracowaliśmy w sposób zdalny, ale on nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Sami wypracowujemy metody pracy, bo nie ma precyzyjnych wskazówek. Dla wszystkich jest to sytuacja nowa. Cieszę się jednak, że uczestnicy wreszcie wyszli z domów.
W tej chwili inaczej funkcjonuje każda z pracowni, bo wszystkie musiały odnaleźć się w nowej rzeczywistości. I tak w pracowni gospodarstwa domowego nie mogą być przygotowywane posiłki ze względu na zaostrzony reżim sanitarny. Dlatego też uczestnicy uczą się nakrywać stoły i poznają zasady zdrowego odżywiania. Z kolei wyjścia do sklepów w ramach treningu ekonomicznego zastąpiły zakupy przez Internet. Nawet wspólne grillowanie odbyło się na nowych zasadach. Uczestnicy z poszczególnych pracowni siedzieli przy oddzielnych stolikach, ustawionych oczywiście w przepisowej odległości.
- Jestem pod wrażeniem zachowania naszych uczestników – kontynuuje Lidia Nierychlewska. – Starają się przestrzegać wszystkich zasad bezpieczeństwa. Tak zorganizowaliśmy zajęcia, by zmniejszyć ich wzajemną styczność. Wszyscy musimy przyzwyczaić się do nowej sytuacji, która jest trudna także pod względem finansowym. Środki do dezynfekcji są drogie, a u nas zużywa się ich dużo. Mam nadzieję, że obostrzenia kiedyś się skończą i powrócimy do starej codzienności.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska